Minister, członek Rady Ministrów Beata Kempa powiedziała, że uzyskała zapewnienie ze strony minister finansów, że bez nowelizacji budżetu znajdą się środki na tzw. "piątkę Kaczyńskiego".

Kempa w czwartkowym popołudniowym wywiadzie dla TVP powiedziała, że środki na zaprezentowane przez szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas sobotniej konwencji partii zobowiązania przedwyborcze "oczywiście" znajdą się w budżecie.

"Oczywiście, że są te środki. Te środki się znajdą w budżecie państwa bez konieczności nowelizowania budżetu państwa - otrzymaliśmy takie zapewnienia od ministra finansów" - powiedziała Kempa. "Rozmowa była bardzo poważna w tej sprawie" - podkreśliła.

"Oczywiście trzeba przeprowadzić rozwiązania legislacyjne w tej sprawie (piątki Kaczyńskiego - PAP), dlatego my pytamy dzisiaj opozycję, czy zagłosują za tymi rozwiązaniami" - podkreśliła minister. Według niej lepiej byłoby, gdyby to zadeklarowali, a "nie tracili czasu na marudzenie" i popracowali nad tymi ustawami wspólnie.

"My te rozwiązania po prostu wdrożymy, nawet jeśli opozycja nie odpowie, czy będzie za nimi głosować czy nie" - mówiła.

"Nie ogłaszalibyśmy tych propozycji, jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi, gdybyśmy wiedzieli, że nie ma na nie zabezpieczenia w budżecie państwa" - zapewniła Kempa w TVP.

"Piątka Kaczyńskiego" to propozycje przedwyborcze PiS: 500 zł na pierwsze dziecko, minimalna emerytura jako "trzynastka" dla emerytów, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia oraz obniżenie PIT z 18 do 17 proc., a także podwyższenie odliczeń z tytułu kosztów uzyskania przychodu i podwojenie siatki połączeń autobusowych z małych miejscowości.(PAP)

autor: Aleksander Główczewski