Nowa "piątka PiS" przedstawiona podczas sobotniej konwencji partii to nie są propozycje tylko dystrybucyjne - to także propozycje proprzedsiębiorcze, aktywizujące - powiedziała w poniedziałek PAP minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

Szefowa MPiT podkreśliła, że "wszystkie propozycje są doskonale policzone".

"To nie są propozycje tylko dystrybucyjne; również proprzedsiębiorcze, aktywizujące" - podkreśliła Emilewicz.

"Np. propozycja zerowego PIT-u dla osób do 26. roku życia to jest kolejna ze zmian podobnych do tych, jakie oferujemy w ramach ulgi na start - czyli lepszego wejścia na rynek pracy dla najmłodszego pokolenia, które najbardziej widzi, że ich pozycja w stosunku do pozycji ich rówieśników w Europie Zachodniej jest nierównoprawna" - tłumaczyła szefowa MPiT.

Przekonywała, że za sprawą tych pierwszych lat, nieobciążonych PIT-em będą mogli "naprawdę nieźle zarabiać". "To bardzo istotne w zakresie wyrównywania szans. Zapowiedź związana z waloryzacją kwoty wolnej jest także propozycją proprzedsiebiorczą, prorozwojową uruchamiającą energię Polaków" - mówiła.

Według Emilewicz to rozwiązanie "pozwoli wpłynąć dobrze na rynek pracy zwłaszcza w tym roku, który będzie rokiem lekkiego spowolnienia gospodarczego". "Te propozycje pozwolą nam, mam nadzieję, to dobre tempo rozwoju utrzymać" - oceniła.

Emilewicz zaznaczyła, że propozycje przedstawione na sobotniej konwencji PiS są rozwiązaniami ustawowymi. "Prace nad tymi rozwiązaniami trwają już od dziś w Ministerstwie Finansów. W taki sposób, żeby mogły wejść w życie w tym roku podatkowym" - wyjaśniła.

Szefowa resortu przedsiębiorczości zaznaczyła, że są to kolejne propozycje podatkowe i rozwojowe, komplementarne wobec tych, które zostały przygotowane z myślą o małych i średnich firmach w ostatnim czasie.

Przypomniała, że Konstytucja Biznesu, 100 zmian dla firm, czy pakiet MŚP - to rozwiązania, które "każdorazowo zostawiają wymierną, materialną korzyść w kieszeniach przedsiębiorców".

Z kolei np. możliwość wpisywania w koszty przychodu pracy współmałżonka czy dziecka "może średniorocznie pozostawić w kieszeni przedsiębiorcy ok. 15-17 tys. zł".

Emilewicz zwróciła też uwagę na tzw. Mały ZUS, który wszedł w życie 1 stycznia. "Zrywamy z zasadą ryczałtowego ZUS-u, kiedy najmniejszy przedsiębiorca: rzemieślnik, fryzjerka czy kosmetyczka, dla których ZUS na poziomie 1,3 tys. zł jest bardzo dużym wyzwaniem po raz pierwszy będą płacić adekwatnie do uzyskanych przychodów; ich ZUS może nie przekroczyć 600 zł" - mówiła. Dodała, że z tego rozwiązania zdecydowało się już skorzystać "ponad 131 tys. firm".

Zaznaczyła, że na ostatniej ustawowej prostej jest też ustawa o zatorach płatniczych, "która ma sprawić, żeby uwolnić środki przedsiębiorcom, zamrożone na kontach nieuczciwych kontrahentów".

Program niepłacenia podatku przez osoby do 26. roku życia ma dotyczyć wszystkich młodych ludzi, którzy mają umowy o pracę, ale również umowy zlecenie - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, "łączny koszt programu to około 3 mld złotych rocznie".