"Wywodzimy się z różnych środowisk politycznych, łączy nas jednak wiara, że polską racją stanu jest trwałe zakorzenienie naszej Ojczyzny w Europie. Dlatego powołujemy Koalicję Europejską, której celem jest odbudowa mocnej pozycji Polski w Unii Europejskiej" - czytamy w deklaracji podpisanej przez Grzegorza Schetynę, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Katarzynę Lubnauer, Włodzimierza Czarzastego oraz Małgorzatę Tracz i Marka Kossakowskiego.
W deklaracji przypomniano, że po 1989 roku Polska weszła do NATO i UE. Jak zaznaczono, w tym czasie Polska miała wpływ "na kluczowe decyzje o losach regionu i kontynentu, rozwijała się i była poważana". W ostatnich trzech latach - oceniono - "budowany jest system państwa bliższy standardom wschodnim, niż zachodnim", pozycja międzynarodowa Polski osłabła, a obecny rząd "nie walczy nawet o dobry dla nas kolejny budżet Unii".
Zdaniem sygnatariuszy deklaracji, należy "odnowić i wzmocnić zjednoczoną Europę" oraz tylko silna pozycja Polski w UE jest gwarantem jej bezpieczeństwa, dobrobytu i rozwoju.
W dokumencie zadeklarowano też "walkę" o realizację trzech "obietnic".
"Obiecujemy Polkom i Polakom walkę o Unię Europejską, której działania zmniejszać będą różnice między Polską a zachodem Europy w poziomie dochodów, wysokości dopłat dla rolników, sytuacji pracowników, jakości życia, czystości powietrza czy ochronie klimat; jak największy budżet unijny dla Polski; Polskę w pełni demokratyczną, praworządna i samorządną; państwo budowane na patriotyzmie i uczciwości; Polskę równych praw wszystkich obywatelek obywateli, nowoczesną i przedsiębiorczą" - czytamy.
"Powołujemy Koalicję Europejską bo wspólnie lepiej zadbamy o interesy Polek i Polaków w UE. Uniemożliwimy wyprowadzenie Polski z UE. Na trwałe zbudujemy dla Polski miejsce wśród głównych sił europejskich" - czytamy.
Treść deklaracji opublikował na Twitterze szef klubu PO-KO Sławomir Neumann.