Jestem w stałym kontakcie z naszymi partnerami z Grupy Wyszehradzkiej, oni w pełni rozumieją nasz krok, też moją decyzję, że także szef MSZ Jacek Czaputowicz nie pojedzie do Izraela - powiedział w poniedziałek w Białobrzegach (Mazowieckie) premier Mateusz Morawiecki.

"Jestem w stałym kontakcie z naszymi partnerami z Grupy Wyszehradzkiej, oni w pełni rozumieją nasz krok, też moją decyzję, że również minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz nie pojedzie do Izraela" - powiedział premier dziennikarzom.

"Ja przestrzegałem i przestrzegam ich też przed tym, że w Izraelu jest kampania wyborcza, na początku kwietnia odbędą się tam wybory. To jest okoliczność wzmagająca temperaturę sporu politycznego, więc jest też ryzyko dla naszych przyjaciół z Grupy Wyszehradzkiej, że będą atakowani, że będą obrażani, tak jak minister spraw zagranicznych Izraela pan Katz w swoim rasistowskim wystąpieniu próbuje obrażać Polaków fałszując historię" - mówił Morawiecki.