Do co najmniej dziewięciu wzrosła liczba rannych w Hadze, gdzie w niedzielę prawdopodobnie przez wybuch gazu zawalił się trzypiętrowy budynek - podała straż pożarna. Pod gruzami uwięziona jest jedna osoba, ekipy poszukiwawcze zdołały nawiązać z nią kontakt.

Wcześniej informowano o dwóch rannych osobach.

Na razie nie ma informacji, by w wyniku wybuchu ktokolwiek zginął, choć nie wiadomo też, ile osób znajdowało się wewnątrz budynku. Na miejscu pracują ekipy ratunkowe z psami wyszkolonymi do poszukiwania zasypanych osób.

W wyniku eksplozji runęła frontowa fasada znajdującego się w dzielnicy Laakkwartier budynku, niszcząc kilka zaparkowanych przed nim samochodów.

Poważne szkody zostały wyrządzone także w przyległych budynków, ze względu na przesunięcie się fragmentów ścian zewnętrznych. Straż pożarna przeszukiwała także te budynki pod kątem poszkodowanych osób.

Akcja ratunkowa posuwała się do przodu z trudnościami ze względu na bardzo zły stan budynku, który już wcześniej groził zawaleniem.

Burmistrz Hagi Pauline Krikke w wydanym oświadczeniu mówiła o "strasznym nieszczęściu" i zapewniła, że ofiarom zostanie udzielona pomoc. (PAP)

akl/ kar/