Polska jest lepiej zabezpieczona na wypadek brexitu, niż wiele innych krajów – uważa premier Mateusz Morawiecki, który uczestniczy w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. W ocenie szefa rządu w 2018 roku polski wzrost gospodarczy oscylował wokół 5 proc. PKB.

Premier odwiedził w czwartek Dom Polski w szwajcarskim Davos, który uruchomiono z inicjatywy PZU i Banku Pekao S.A. Spotkał się tam z rumuńską wicepremier Aną Birchall, która wzięła udział w debacie na temat rosnących wyzwań cyfrowych w Europie Środkowej.

Po spotkaniu z przedstawicielką rumuńskiego rządu Morawiecki został zapytany przez Polskie Radio, czy Polska jest zabezpieczona na wypadek np. tego, że brexit mocno uderzy w europejską gospodarkę.

"Polska jest zabezpieczona dużo lepiej, niż wiele innych krajów, ponieważ jednym z zabezpieczeń zawsze jest polityka monetarna, która u nas jest w inny sposób prowadzona niż w Europejskim Banku Centralnym, czy innych regionach świata" – zaznaczył premier.

Dodał, że mamy stopy procentowe na poziomie 1,5 proc. i to pozwala zareagować w polityce monetarnej. "Jest wiele banków centralnych świata i to takich najbardziej podstawowych, które mają stopy na poziomie zerowym, blisko zera lub na poziomie ujemnym. Wczoraj również rozmawialiśmy o tym w kontekście amerykańskim" - powiedział Morawiecki.

"Prawdopodobnie będzie znacznie mniej podwyżek, kolejnych podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, to też pozwoli uspokoić sytuację i przyczyni się do stabilizacji wzrostu gospodarczego" – ocenił premier.

Jak powiedział, 3,5 proc. wzrostu przewidywanego przez Bank Światowy, przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy na ten rok dla globalnej gospodarki, "to naprawdę nie jest zły wynik". "Ja się tylko cieszę, że Polska urośnie prawdopodobnie więcej, a więc tak jak w minionym roku 2018, nasz wzrost oscylował wokół 5 proc. i zaskoczył wszystkich, tak myślę, że i w tym roku zaskoczymy pozytywnie" – podkreślił Morawiecki.

Dziennikarz dopytał, czy zeszłoroczny wzrost gospodarczy "to będzie piątka z przodu; 5 proc. co najmniej". "Myślę, że będzie ten wzrost oscylował wokół 5 proc." – podkreślił premier.

Morawiecki został też zapytany o prognozy na ten rok - czy będą takie, jak zakładają ekonomiści, czy "polska gospodarka znowu zaskoczy".

"My założyliśmy ostrożnie, konserwatywnie, w naszym budżecie wzrost gospodarczy na poziomie 3,8 proc., wzrost inflacji 2,3 proc. Sądzę, że możemy rzeczywiście zaskoczyć +po pozytywnej stronie mocy+, ale dobrze jest w polityce gospodarczej prezentować dane konserwatywne, dane ostrożne, bo wtedy całe otoczenie świata finansowego, które przecież uczestniczy we wzroście gospodarczym w bardzo jednoznaczny sposób, nie jest zaskakiwane negatywnymi danymi, tylko pozytywnymi, a to przekłada się na pozytywną atmosferę wokół danego kraju" – podkreślił Morawiecki.

Premier przybył do Szwajcarii w środę po południu. W planie wizyty znalazły się m.in. spotkania z szefową VISA Europe, prezesami AT&T Communications, Apple oraz premierami: Hiszpanii, Irlandii, Holandii, Armenii, Gruzji i Czarnogóry.

Dom Polski jest częścią kampanii #PolandCanDoNation, która ma na celu promocję Polski. W polskim pawilonie organizowane są spotkania, w trakcie których odbywają się dyskusje na temat globalnych trendów jak rewolucja przemysłowa 4.0, biotechnologia, sztuczna inteligencja i cyfryzacja.

49. Światowe Forum Ekonomiczne w Davos odbywa się od 22 do 25 stycznia. Do szwajcarskiego kurortu pod koniec stycznia co roku zjeżdżają światowi przywódcy polityczni, prezesi największych firm i organizacji pozarządowych oraz intelektualiści. Davos to nie tylko konferencja naukowa, ale także okazja do nieformalnych rozmów światowych liderów politycznych i biznesowych. Forum obejmuje kolacje i panele dyskusyjne dotyczące globalnych trendów społecznych i gospodarczych. Tematem przewodnim tegorocznego forum jest Globalizacja 4.0.