Istnieje konieczność uregulowania prawnego kształcenia w nowych zawodach medycznych i ich funkcjonowania w systemie ochrony zdrowia – powiedział PAP dziekan I Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. Ryszard Maciejewski.

Prof. Ryszard Maciejewski wyjaśnił, że obecnie 10 zawodów medycznych ma swoje regulacje ustawowe. Ich wykonywanie i miejsce w systemie opieki zdrowotnej jest obwarowane odpowiednimi zapisami. Pozostałe zawody, które funkcjonują w systemie, takich zapisów nie mają. Są to między innymi: higiena stomatologiczna, technika dentystyczna, technika analityczna, opiekunka dziecięca i opiekun osoby niepełnosprawnej.

"Tych zawodów jest bardzo dużo. One potrzebują uregulowań ustawowych. Nad uregulowaniem części z nich już trwają prace" – wyjaśnił Maciejewski.

Wskazał, że zawody (na przykład higiena stomatologiczna, techniki dentystyczne, a także radiologia), do których przygotowują uczelnie medyczne lub szkoły wyższe mające uprawnienie do prowadzenia wydziałów medycznych "mają już przygotowane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podstawy programowe, liczbę godzin dydaktycznych, sformułowane wymogi dotyczące praktyk zawodowych i umiejętności". Jednak część zawodów, których uczono w szkołach policealnych lub w szkołach niepublicznych działających na zasadach szkół publicznych (w tym między innymi opiekun osób niepełnosprawnych i opiekunka dziecięca), wciąż czeka na regulacje prawne.

Dziekan wskazał, że problem braku kadr medycznych ma swój początek w czasie przekształceń ustrojowych w latach 90.

"Wówczas zaczęła spadać liczba osób zatrudnionych w medycznych zawodach regulowanych, zwłaszcza lekarzy, lekarzy dentystów i pielęgniarek. Dramatycznie zmniejszała się liczba miejsc na uczelniach medycznych, więc powstała dziura w systemie. Po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej z kraju wyjechało około 20 tys. lekarzy. Tego nie da się szybko naprawić. Choćby nie wiem jak budżet zwiększał finansowanie" – powiedział.

Prof. Ryszard Maciejewski ocenił, że bez nowych zawodów medycznych nie da się odciążyć systemu opieki zdrowotnej. Przypomniał, że polskie społeczeństwo starzeje się w szybkim tempie, dlatego istnieje potrzeba kształcenia opiekunów osób starszych, ludzi z otępieniem starczym itd.

"Czasu już nie mamy. Już jest pięć po dwunastej. Musimy już tylko gonić, bo z jednej strony mamy niż demograficzny, a z drugiej przybywa osób starszych" – oznajmił.

Dziekan wskazał, że w wyniku zaniedbań edukacyjnych i likwidacji szkolnictwa zawodowego brakuje w systemie opieki zdrowotnej techników informatyków, a szczególnie techników informatyki medycznej.

"A przecież przechodzimy na e-recepty, e-zwolnienia, mamy elektroniczny system informacji pacjenta. W szpitalach na okrągło pracują systemy informatyczne. Żeby zapewnić ich obsługę, potrzeba 14 etatów. Nie ma skąd brać pracowników" – powiedział Maciejewski.

Prof. Ryszard Maciejewski poprowadzi podczas debaty "Wspólnie dla zdrowia" dyskusję "Nowe zawody w medycynie – ich rola i miejsce w systemie ochrony zdrowia". Spotkanie odbędzie się 17 stycznia w Lublinie.