Niemiecka prokuratura postawiła zarzut morderstwa drugiego stopnia Syryjczykowi w związku z zabójstwem obywatela Niemiec w Chemnitz w sierpniu zeszłego roku. Doszło wówczas do największych od lat w Niemczech demonstracji skrajnej prawicy.

Jak poinformowała we wtorek prokuratura, podejrzany - którego ze względu na ochronę danych osobowych przedstawiono jedynie jako Alaa S. - zasztyletował mającego kubańskie korzenie Niemca podczas kłótni w trakcie trwającego w mieście festynu.

Niemieckie władze wydały międzynarodowy nakaz aresztowania drugiego podejrzanego o zabójstwo, Irakijczyka Farhada R.A., który zbiegł z miejsca zdarzenia i ukrywa się. Prokuratura poinformowała też, że wkrótce podejmie decyzję w sprawie trzeciego podejrzanego, również Irakijczyka, który we wrześniu został zwolniony z aresztu za kaucją.

Po zabójstwie w Chemnitz we wschodniej części Niemiec przez kilka dni trwały wielotysięczne demonstracje organizowane przez skrajną prawicę przeciwną decyzji kanclerz Angeli Merkel z 2015 r. o otwarciu granic dla imigrantów - głównie muzułmanów z Syrii, Iraku i Afganistanu - a także starcia prawicowych bojówek z policją.(PAP)