Sąd rejonowy w Nantucket w stanie Massachusetts wyznaczył w poniedziałek datę rozprawy z udziałem aktora Kevina Spacey oskarżonego o to, że w 2017 r. upił i napastował seksualnie nastolatka w nocnym barze. Odbędzie się ona 7 stycznia.

Kevinowi Spacey Fowlerowi (jak brzmi pełne nazwisko aktora) zostały przedstawione zarzuty kryminalne po przesłuchaniach, jakie miały miejsce podczas posiedzenia sądu w dniu 20 grudnia - podał w poniedziałek prokurator Michael O'Keefe.

Również w poniedziałek - po wielu miesiącach milczenia - Kevin Spacey opublikował na youtube krótkie, prowokacyjne nagranie, w którym, stylizując się na postać Franka Underwooda odtwarzaną w serialu "House of Cards" - powiedział m.in.: "wiem, czego chcesz. Pragniesz, żebym wrócił (...) Zmusiłem Cię do myślenia; okazałem zaufanie konfrontując z prawdą i zdobyłem całkowicie twe zaufanie".

Z nagrania pokazanego m.in. przez CNN nie wynika, do kogo kierowane były słowa aktora.

Napastowany nastolatek okazał się synem znanej dziennikarki telewizyjnej z Bostonu, Heather Unruh, która ujawniła sprawę molestowania jej syna przez laureata Oskara jeszcze w listopadzie 2017 r.

Do incydentu miało dojść w 2016 r. w barze "Club Car" w Nantucket, gdy 18-letni wówczas syn dziennikarki telewizyjnej, wstąpił tam na drinka. Chłopiec powiedział aktorowi, że jest pełnoletni i wyraził zadowolenie z ich spotkania. Młody Unruh skłamał, ponieważ prawo stanowe zezwala na serwowanie napojów alkoholowych młodzieży, która ukończyła 21 lat.

Zgodnie z relacją matki mężczyzny, Heather Unruh, aktor najpierw upił chłopca, a następnie zaczął czynić mu awanse, rozpinając rozporek i dotykając genitaliów. "Chłopak był zakłopotany i przerażony zachowaniem gwiazdora" - wyznała dziennikarka podczas konferencji w ubiegłym roku po zawiadomieniu policji.

Już blisko 30 mężczyzn oskarżyło Kevina Spacey o niestosowne zaloty, propozycje seksualne czy wręcz napaść. W październiku 2017 r. aktor Anthony Rapp publicznie oskarżył aktora o to, że próbował przemocą skłonić go do czynności seksualnych w 1986 r., gdy miał zaledwie 14 lat.

Był to pierwszy głos dotyczący napastowania mężczyzn, który wpisał się w kampanię społecznego ruchu #MeToo, skierowaną przeciwko sprawcom seksualnego wykorzystywania kobiet, w tym przede wszystkim przez mężczyzn zajmujących eksponowane stanowiska w branży rozrywkowej oraz w świecie polityki i biznesu.

Kampania rozpoczęła się w październiku ubiegłego roku oskarżeniami ponad 70 kobiet pod adresem potentata amerykańskiej branży filmowej Harveya Weinsteina.

Po pierwszych oskarżeniach ze strony Anthony’ego Rappa, Kevin Spacey opublikował oświadczenie, w którym "szczerze przeprosił" za "głęboko niestosowne zachowanie po pijanemu", dodając, że nie pamięta całej sytuacji.

W listopadzie ub.r. londyński teatr Old Vic poinformował, że otrzymał 20 zgłoszeń dotyczących niewłaściwego zachowania i molestowania seksualnego ze strony amerykańskiego aktora Kevina Spacey, który w latach 2004-2015 był dyrektorem artystycznym tej instytucji.

Aż 16 z otrzymanych zgłoszeń dotyczyło byłych pracowników teatru, a wszystkie dotyczyły mężczyzn. Spacey jest oskarżony m.in. o zachowania "sprawiające, że ktoś nie czuł się komfortowo" i o "niewłaściwe zachowania seksualne".

Pod adresem aktora, znanego m.in. z roli w filmie "American Beauty" padło też kilka oskarżeń o molestowanie seksualne i niewłaściwe zachowanie wobec innych osób na planie filmowym.

Netflix, który był głównym producentem "House of Cards", postanowił w obliczu skandalu zrezygnować ze współpracy z aktorem w pracach nad szóstym sezonem serialu z udziałem gwiazdora.

Większość krytyków filmowych uznała, że serial stracił na odejściu aktora. Spadło też zainteresowanie nim widzów. (PAP)

mars/