Od początku mówiliśmy, że dostosujemy się do decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział w poniedziałek wicemarszałek Senatu Adam Bielan, komentując podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę noweli ustawy o Sądzie Najwyższym.

"Spodziewałem się takiej decyzji. To był projekt, który cieszył się dużym poparciem w naszym obozie politycznym. Pan prezydent już wcześniej wysyłał sygnały, nie wiem, czy osobiście się na ten temat wypowiadał, ale na pewno jego ministrowie, że przychylnie podchodzi do tego projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, i że to jest decyzja najbardziej spodziewana" - powiedział w TVN24 Bielan. Wicemarszałek Senatu podkreślił, że przeprowadzenie nowelizacji "nie jest kwestią przyznania się do błędu".

"My nadal uważamy, że mamy wiele racji w tym sporze z Komisją Europejską, natomiast podkreślaliśmy od początku, że będziemy uznawać wyrok Trybunału Sprawiedliwości" - mówił. Dodał też, że ostateczne orzeczenie TSUE może zapaść po wielu miesiącach, chociaż "sprawa skargi powinna być już z Trybunału wycofana, bo zniknął przedmiot sporu".

"Spełniliśmy wszystkie warunki, które Trybunał określił w zabezpieczeniu (...). Od początku mówiliśmy, że jeżeli Trybunał podejmie taką decyzję to my się do niej dostosujemy" - wyjaśnił Bielan.

O podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym - umożliwiającej sędziom SN i NSA, którzy przeszli w stan spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia, powrót do pełnienia urzędu - poinformował w poniedziałek PAP wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.

19 października TSUE, przychylając się do wniosku KE, wydał wstępne postanowienie o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych, w tym: zawieszenia stosowania przepisów ustawy o SN dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia; przywrócenia do orzekania sędziów, którzy w świetle nowych przepisów już zostali przeniesieni w stan spoczynku; powstrzymania się od wszelkich działań zmierzających do powołania sędziów SN na stanowiska, których dotyczą kwestionowane przepisy, i wyznaczenia nowego I prezesa SN.