Nie będzie podwyżek cen prądu ani dla klientów indywidualnych, ani dla firm, ani dla samorządów - powiedział w piątek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin. Jak mówił, w miejscach, gdzie zawarto umowy z wyższą stawką za prąd "doprowadzimy do tego, że ceny wrócą do poprzedniego wymiaru".

Sasin został zapytany w RMF FM o słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który zapowiedział w środę w Sejmie, że nie będzie podwyżek cen prądu. W tym kontekście przypomniano doniesienia medialne, według których, w pomorskiej gminie Potęgowo w 2019 r. ceny po przetargu na energię elektryczną będą wyższe o 48 proc.

"Wszędzie tam, gdzie została zaproponowana wyższa cena, będą renegocjowane umowy" - odpowiedział Sasin. "Nie będzie podwyżek - tak jak powiedział pan premier bardzo wyraźnie. Nie będzie tych podwyżek ani dla indywidualnych odbiorców, ani dla firm, ani dla samorządów. Po prostu nie będzie podwyżek" - oświadczył.

Szef KSRM został zapytany, czy firmy, które wygrały przetargi będą się zgłaszały do samorządów i renegocjowały ceny. "Będziemy przedstawiać w najbliższych dniach jak to będzie wyglądało. Komunikat jest bardzo jasny - tak jak powiedziałem - tam, gdzie zostały złożone propozycje, albo tam, gdzie zostały już zawarte umowy, tak jak w niektórych miejscach, doprowadzimy do tego, że ceny wrócą do poprzedniego wymiaru" - powiedział.

W audycji przytoczono czwartkową wypowiedź ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, który przed sejmową komisją ds. energii powiedział: "Nie gwarantuję, że cena energii elektrycznej dla przemysłu się nie zmieni". W odpowiedzi Sasin powiedział: "A ja gwarantuje".

Dopytywany, czy zapowiedziane przez Tchórzewskiego rekompensanty dla odbiorców indywidualnych są zaplanowane na rok czy na dłużej, odpowiedział: "Jak nie będzie podwyżki, to nie będzie rekompensat".

Sasin został też zapytany, czy skoro nie będzie podwyżek, to ich zapowiedź była na wyrost i czy spółki energetyczne będą teraz działały na swoją szkodę nie podnosząc cen. "Spółki energetyczne mają duże zyski. Nie muszą mieć tak dużych zysków kosztem podnoszenia cen dla obywateli. Spółki sobie poradzą" - odpowiedział szef KSRM.