Sąd Najwyższy skierował w czwartek pytanie prawne do Trybunału Konstytucyjnego dotyczące przepisów, na podstawie których PKW odrzuca sprawozdania finansowe partii politycznych. Decyzję podjęto na kanwie skargi Nowoczesnej na odrzucenie takiego sprawozdania za 2017 r.

Jak poinformował PAP Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN, w czwartek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych tego sądu w składzie siedmioosobowym rozpoznawała skargę partii politycznej Nowoczesna na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) z 15 października 2018 r. w sprawie sprawozdania partii politycznej Nowoczesna o źródłach pozyskiwania środków finansowych w 2017 r. W tej uchwale PKW odrzuciła sprawozdanie Nowoczesnej, a partia odwołała się do SN.

"W związku z wątpliwościami natury prawnej, jakie w tej sprawie ujawniły się na tle wykładni przepisów ustawy, które przewidują bezwzględny nakaz odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego partii politycznej niezależnie od okoliczności, przyczyn i skali naruszeń przepisów prawa o przyjmowaniu lub pozyskiwaniu, gromadzeniu lub wydatkowaniu środków finansowych, SN, w trosce o jednolitość wykładni i stosowania prawa, postanowił przedstawić TK pytanie prawne" - powiedział Michałowski.

SN zapytał o zgodność z konstytucją dotyczących tej kwestii przepisów ustawy o partiach politycznych z art. 2 konstytucji mówiącym o tym, że "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej" w związku z art. 11 ust. 1 i 2 konstytucji mówiącymi o swobodzie tworzenia partii politycznych i jawności ich finansowania.

Jednocześnie SN zawiesił w związku z tym postępowanie w sprawie rozpatrzenia skargi Nowoczesnej na uchwałę PKW, a do reprezentowania SN przed TK wyznaczył sędziego SN Leszka Boska.

Jak pisała PKW w uzasadnieniu uchwały dotyczącej Nowoczesnej, "wykazane w sprawozdaniu darowizny, uznane przez samą partię jako nieprawidłowe, które w jej opinii powinny podlegać przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa, w wysokości 10 tys. 54 zł 40 gr, w wyniku wezwania partii przez PKW do udzielenia wyjaśnień, zostały przez Nowoczesną ponownie zweryfikowane. W efekcie wartość wpłat uznanych przez tę partię za wpłacone niezgodnie z przepisami ustawy o partiach politycznych (w tym z wpłat od niedających się zidentyfikować darczyńców), została przez nią określona na 3 tys. 742 zł 66 gr".

"W wyniku analizy dokumentów finansowych przedstawionych przez partię, PKW ustaliła, że wysokość środków pozyskanych przez tę partię niezgodnie z przepisami ustawy o partiach politycznych wynosi jednak 4 tys. 992 zł 66 gr" - zaznaczyła PKW.

Jak wskazano w uchwale, przepis ustawy "ma charakter kategoryczny i nie pozostawia żadnego marginesu ocen, np. uwzględniania proporcji kwoty środków przyjętych z niedozwolonych źródeł do ogólnej kwoty przychodów partii politycznej, a także tego, czy naruszenie wskazanych przepisów nastąpiło w sposób umyślny, czy też z powodu nieznajomości przepisów ustawy o partiach politycznych".

Dyrektor zespołu kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych KBW Krzysztof Lorentz powiedział PAP, że w konsekwencji odrzucenia sprawozdania finansowego Nowoczesnej, środki pozyskane niezgodnie z prawem przez partię podlegają przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa. "Poza tym dla partii żadnych konsekwencji dalszych już nie będzie, bo Nowoczesna nie otrzymuje subwencji z budżetu państwa" - dodał.

Pytany o czwartkową decyzję SN Lorentz zaznaczył, że "te kwestie mają charakter systemowych rozwiązań, a w takich sprawach PKW nigdy nie zajmuje stanowiska, ponieważ jest apolitycznym organem nieuczestniczącym w stanowieniu prawa". "W kwestii systemowych rozwiązań - co jest dozwolone, a co nie i jakie granice błędu powinny być dopuszczalne, a jakie nie - to rzecz, o której decyduje wyłącznie ustawodawca" - dodał.

Lorentz wskazał, że jeśli chodzi o gospodarkę finansową komitetów wyborczych, Kodeks wyborczy przewiduje, że jeśli kwota środków, które zostały przyjęte przez komitet wyborczy niezgodnie z przepisami ustawy nie przekracza 1 proc. ogólnej kwoty przychodów komitetu, to wtedy sprawozdania nie odrzuca się, tylko przyjmuje się je ze wskazaniem na uchybienia. Jak zaznaczył, analogicznego przepisu nie ma w przypadku partii politycznych w ustawie o partiach politycznych. "Czy takie rozróżnienie powinno się utrzymywać jest kwestią, w której decyzję powinien podjąć ustawodawca" - podkreślił.

Już w grudniu 2016 r. SN zwrócił się do TK z innym pytaniem prawnym o zgodność z konstytucją przepisów, na podstawie których PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe Partii Razem za 2015 r. Sprawa ta oczekuje na rozpoznanie w Trybunale. "Jakkolwiek zagadnienie konstytucyjne w obu postępowaniach przed SN jest podobne, to jednak przedmiot postępowań oraz pytań prawnych do TK w obu sprawach jest formalnie odmienny. Pytanie prawne okazało się zatem konieczne dla zagwarantowania jednolitości wykładni i stosowania Konstytucji RP" - zaznaczył Michałowski mówiąc o czwartkowej decyzji SN.

Z kolei w grudniu 2017 r. SN zawiesił - do czasu rozstrzygnięcia przez TK pytania w związku ze sprawozdaniem Partii Razem - inne postępowanie w przedmiocie odrzucenia sprawozdania finansowego. Chodziło o skargę Sojuszu Lewicy Demokratycznej na uchwałę PKW z 2 października 2017 r.