Kolejni przywódcy katalońskich separatystów, Josep Rull i Joaquim Forn, ogłosili w poniedziałek, że protestują przeciwko temu, jak traktują ich hiszpańskie sądy i dlatego rozpoczynają strajk głodowy. W sobotę taki protest ogłosili Jordi Sanchez i Jordi Turull.

Rull i Fron oznajmili w oświadczeniu, że "dobrowolnie rezygnują z przyjmowania pożywienia od godz. 8 w poniedziałek". Poinformowali też, że ich strajk jest wyrazem poparcia dla Sancheza i Turulla.

Sanchez był przewodniczącym Katalońskiego Zgromadzenia Narodowego, a Turull głównym doradcą szefa regionalnego rządu katalońskiego Carlesa Puigdemonta.

Madryt obwinia przebywających w areszcie polityków o ogłoszenie w ubiegłym roku "nielegalnej deklaracji niepodległości Katalonii", rebelię i niewłaściwe wykorzystanie funduszy publicznych. Sprawę prowadzi hiszpański Sąd Najwyższy.

Wicepremier Hiszpanii Carmen Calvo dała w niedzielę do zrozumienia, że rząd nie ma zamiaru reagować na strajk głodowy Katalończyków, ponieważ osadzeni podlegają "innej władzy, jaką jest władza sądowa".

Zorganizowane w 2017 roku przez katalońskie władze referendum niepodległościowe jest przez władze w Madrycie uznawane za nielegalne. W jego wyniku rząd Hiszpanii zdymisjonował ówczesny kataloński rząd, rozwiązał parlament i na ponad siedem miesięcy przejął kontrolę nad Katalonią. Sześciu członków zdymisjonowanego rządu Katalonii uciekło wówczas za granicę. Niedługo potem ci, którzy zostali w kraju, trafili do aresztu; część z nich przebywa w areszcie do dziś, a część została wypuszczona za kaucją. (PAP)

fit/ ap/