Zmarły prezydent USA George H.W. Bush odegrał wybitną rolę w kształtowaniu historii XX wieku – podkreślił węgierski prezydent Janos Ader w sobotniej depeszy kondolencyjnej do prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa.

Jak zaznaczył Ader, Bush senior został prezydentem w kluczowym okresie i jako głowa państwa w znacznym stopniu przyczynił się do pokojowego zakończenia zimnej wojny oraz swobodnego rozwoju krajów, które wyszły ze strefy wpływów Związku Radzieckiego.

Obywatelom Węgier szczególnie zapadły w pamięć wizyty prezydenta Busha w Budapeszcie, podczas których bardzo przekonująco stawał po stronie idei wielopartyjnej demokracji. Jego śmierć jest wielką startą nie tylko dla Stanów Zjednoczonych, ale też dla ich przyjaciół i sojuszników – podkreślił Ader.

Bush senior przyjechał na Węgry po raz pierwszy w 1983 r. jako wiceprezydent USA. Był pierwszym urzędującym amerykańskim prezydentem, który odwiedził ten kraj - w lipcu 1989 r. Po raz trzeci przyjechał na Węgry w 2001 r. - już jako były prezydent.

Ader napisał, że z "wielkim smutkiem" przyjął wiadomość o śmierci Busha i w imieniu swoim oraz narodu węgierskiego przekazał kondolencje z powodu odejścia "męża stanu o wielkim autorytecie".

O śmierci 94-letniego Busha poinformował w nocy z piątku na sobotę czasu lokalnego na Twitterze jego syn George W. Bush.

Urodzony 12 kwietnia 1924 roku w Milton (Massachusetts) George H. W. Bush był Republikaninem, przedsiębiorcą naftowym. Funkcję 41. prezydenta Stanów Zjednoczonych sprawował jedną kadencję - w latach 1989-1993. Walka o reelekcję zakończyła się jego porażką z Demokratą Billem Clintonem. Przed objęciem prezydentury Bush piastował w latach 1981-1989 stanowisko wiceprezydenta w administracji Ronalda Reagana. Był także ambasadorem USA przy ONZ oraz dyrektorem CIA.

Prezydentura Busha to lata końca zimnej wojny, I wojny w Zatoce Perskiej, upadku ZSRR czy zjednoczenia Niemiec. Bush w 1991 roku zawarł z ZSRR układ START I o redukcji zbrojeń strategicznych - był to pierwszy układ przewidujący faktyczną redukcję arsenałów jądrowych, a nie tylko kontrolę zbrojeń.

Kilka lat temu Bush ujawnił, że cierpi na chorobę Parkinsona. Wcześniej 41. prezydent USA prowadził aktywny styl życia, m.in. skacząc ze spadochronem z okazji swych 75., 80., 85. i 90. urodzin.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)