Już jutro w Sądzie Najwyższym zadebiutują sędziowie Izby Dyscyplinarnej, nowej jednostki odpowiedzialnej za badanie służbowych przewinień przedstawicieli zawodów prawniczych.
Na pierwszy rzut pójdą sprawy przydzielone do wydziału pierwszego, kierowanego przez sędziego Piotra Niedzielaka. Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym (Dz.U. z 2018 r. poz. 5 ze zm.) komórka ta zajmuje się postępowaniami najcięższego kalibru – deliktami dyscyplinarnymi samych sędziów SN, przewinieniami sędziów i prokuratorów, które wyczerpują znamiona umyślnych przestępstw ściganych z urzędu oraz rażącymi przypadkami błędnego zastosowania przepisów dostrzeżonymi przez SN w toku rozpoznawania spraw.
Sprawozdawcami ogromnej większości postępowań zaplanowanych w wydziale pierwszym na najbliższy miesiąc będą byli śledczy, bo to oni w niej dominują: Małgorzata Bednarek (wcześniej naczelnik śląskiego wydziału ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej) i Jacek Wygoda (były szef pionu lustracyjnego IPN i prokurator PK).
Wydział drugi Izby Dyscyplinarnej, rozpatrujący przede wszystkim odwołania od orzeczeń dyscyplinarnych sędziów i prokuratorów wydanych w I instancji, kasacje oraz odwołania od uchwał Krajowej Rady Sądownictwa, rozpocznie pracę na sali rozpraw 10 grudnia.
Sędziami sprawozdawcami w pierwszych sprawach badanych w tym wydziale będą m.in. jego przewodniczący Adam Tomczyński, Paweł Zubert (wcześniej śledczy Prokuratury Regionalnej w Katowicach), Konrad Wytrykowski (były sędzia wrocławskiego sądu apelacyjnego błyskawicznie awansowany z rejonu) oraz Tomasz Przesławski (adiunkt na UW). Jak na razie żadnych spraw nie mają przydzielonych tylko szef Izby Dyscyplinarnej Jan Majchrowski oraz Ryszard Witkowski (wcześniej prokurator PK).