Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapewniał, że o wpłynięciu zawiadomienia do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez byłego już prezesa KNF dowiedział się we wtorek.

- O wpłynięciu pisma dowiedziałem się w dniu wczorajszym. Proszę pamiętać, że w międzyczasie mieliśmy okres świąteczny, który wpłynął na bieg tego pisma – tłumaczył Ziobro, odpowiadając na pytanie dziennikarzy pragnących ustalić, czy o zawiadomieniu wiedział wcześniej niż premier Mateusz Morawiecki.

- Dwa dni minęły od wpływu pisma i na moje biurko trafiło rano we wtorek – poinformował minister sprawiedliwości. – Jest to więc taki normalny obieg pism – dodał.