Dziś ulice, Wrocławia, Warszawy będą zajęte przez tych, którzy odpychają europejską wspólnotę - powiedział w niedzielę PO lider Grzegorz Schetyna. Oświadczył, że za rok 11 listopada odbędzie się wielki marsz, gdzie "będziemy wszyscy obecni, wszyscy będziemy mówić: +Polska może być wspólnotą+".

Schetyna - który wraz z b. premierem, szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem złożył w niedzielę rano kwiaty przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego koło Belwederu - mówił, że w 1918 roku politycy potrafili być razem, a dziś sto lat po odzyskaniu niepodległości "polska polityka jest podzielona i skłócona".

"Nie możemy razem świętować. Dzisiaj polskie ulice, Wrocławia, Warszawy, będą zajęte przez tych, którzy odpychają europejską wspólnotę, żyją nienawiścią i niechęcią" - mówił lider PO w wystąpieniu przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego.

"Chcemy powiedzieć, że za rok 11 listopada 2019 roku stąd zacznie się wielki, wspólny marsz, gdzie będziemy wszyscy obecni, wszyscy będziemy mówić: +Polska może być wspólnotą, wspólnotą w UE, wspólnotą dumnych ludzi, którzy pamiętają o swojej historii, ale chcą łączyć a nie dzielić" - oświadczył przewodniczący Platformy Obywatelskiej.