Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau na Twitterze zwróciło uwagę niemieckiej agencji prasowej dpa na użycie sformułowania „polskie obozy koncentracyjne” w zamieszczonej w anglojęzycznym serwisie depeszy. Agencja szybko przeprosiła i zamieściła sprostowanie.

Depesza dpa dotyczyła rozpoczęcia procesu byłego strażnika w obozie koncentracyjnym KL Stutthof. Agencja przeprosiła na Twitterze za to „poważne niedopatrzenie”, jak określono sformułowanie o "polskich obozach", i poinformowała o niezwłocznym zamieszczeniu korekty, w której poprawiono także błędną informację, że w Stutthofie zginęło 27 tys. więźniów. Sprostowano, zgodnie z sugestią muzeum, że liczba ta dotyczy więźniów żydowskich, i dodano, że łącznie w tym obozie koncentracyjnym zginęło ok. 65 tys. więźniów.

Agencja dpa zamieściła na Twitterze link do poprawionej wersji (http://www.dpa-international.com/topic/trial-former-nazi-camp-guard-starts-germany-181106-99-688668). Link do pierwotnej wersji usunięto.

Proces byłego strażnika z niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Stutthof rozpoczął się we wtorek przed sądem w Muenster (Nadrenia Północna-Westfalia). Byłemu esesmanowi, który ma obecnie 94 lata, zarzuca się współudział w zgładzeniu setek polskich i żydowskich więźniów.