Liczba zatrzymanych na niedzielnej demonstracji nacjonalistów w Moskwie, Rosyjskim Marszu, wzrosła do sześciu; wśród zatrzymanych są organizatorzy tej akcji - poinformował Władimir Basmanow z komitetu organizacyjnego marszu.

Po zakończeniu marszu, który odbył się w dzielnicy Lublino w południowo-wschodniej części Moskwy, agencje informacyjne podały, że przebiegł on bez ekscesów. Później jednak media wyjaśniły, że zatrzymano od czterech do sześciu osób. Jeszcze przed rozpoczęciem marszu policja zatrzymała jednego z organizatorów Dmitrija Karasiowa, który po kilku godzinach został zwolniony.

Według niezależnej "Nowej Gaziety" w tegorocznym marszu nacjonalistów wzięło udział 300 osób.

Ugrupowania nacjonalistyczne organizują Rosyjski Marsz tradycyjnie 4 listopada, w Dniu Jedności Narodowej. Jest to jedno z najmłodszych rosyjskich świąt państwowych; zostało ustanowione w grudniu 2004 roku. Upamiętnia ono rocznicę wyzwolenia Moskwy spod polskich rządów w 1612 roku i zakończenia okresu zamętu (smuty), w jakim na przełomie XVI i XVII stulecia pogrążyła się Rosja.