Władze centroprawicowych partii CSU i Wolni Wyborcy (FW) zatwierdziły w niedzielę wynegocjowaną w rekordowo szybkim tempie umowę koalicyjnego rządu obu partii w Bawarii. Wśród priorytetów nowego gabinetu będą m.in. polityka rodzinna i ochrona środowiska.

CSU, czyli Unia Chrześcijańsko-Społeczna, zgodziła się oddać trzy ministerstwa swojemu nowemu koalicjantowi. Chodzi o ważny w tym landzie resort kultury, a także o ministerstwo środowiska i ministerstwo gospodarki, uzupełnione o resort rozwoju.

Według dpa na czele tego ostatniego ministerstwa prawdopodobnie stanie szef FW Hubert Aiwanger, podczas gdy tekę ministra kultury przyjmie Michael Piazolo, a ministra środowiska - Thorsten Glauber.

Wszystkie pozostałe resorty pozostaną w gestii rządzącej dotąd samodzielnie CSU. Nazwiska polityków, którzy je obejmą, na razie nie są znane.

W preambule do umowy koalicyjnej partie określiły się m.in. jako "koalicja na rzecz rodziny i ojczyzny". Bawaria powinna rozwijać się w sposób bardziej zrównoważony, stać się nowocześniejsza i bardziej proekologiczna - zaznaczono.

Jeden z kluczowych zapisów przewiduje większe niż dotychczas odciążenie finansowe rodzin z małymi dziećmi. Koalicja zamierza dopłacać 100 euro miesięcznie do dzieci chodzących do żłobków i przedszkoli, już od pierwszego, a nie - jak dotąd - trzeciego roku przedszkola.

Ponadto od 2020 roku dopłatę 100 euro miesięcznie otrzymywać będą także rodzice dzieci w wieku roku i dwóch lat, chodzących do żłobka lub korzystających z innej formy opieki dziennej; taki był postulat FW. CSU wywalczyła z kolei utrzymanie wprowadzonego niedawno świadczenia rodzinnego przeznaczonego dla rodziców dzieci jednorocznych i dwuletnich niezależnie od tego, czy uczęszczają do placówki opiekuńczej.

CSU wstrzymała na najbliższe pięć lat plan rozbudowy lotniska w Monachium. Jednak w wielu dziedzinach - zauważa dpa - umowa koalicyjna oznacza kontynuację kursu wytyczonego wcześniej przez CSU w okresie jej samodzielnych rządów.

Koalicja deklaruje m.in. dalszą redukcję zadłużenia i utrzymanie bawarskiej policji granicznej oraz realizację autostrad energetycznych biegnących z północnej i wschodniej części na południe kraju. Mają też powstać tysiące miejsc pracy dla nauczycieli i policjantów.

Zapowiedziano ponadto znaczące ograniczenia w zagospodarowywaniu gruntów na potrzeby przemysłu, transportu i mieszkalnictwa.

Ostatnia runda rozmów koalicyjnych CSU i FW odbyła się w piątek. Wspólne wystąpienie urzędującego premiera Bawarii Markusa Soedera (CSu) i Aiwangera przewidywane jest na poniedziałek rano podczas podpisania umowy koalicyjnej ok. godz. 9. Po południu rozpocznie się posiedzenie inaugurujące kadencję nowego landtagu.

Zgodnie z przedstawionym wcześniej scenariuszem we wtorek Soeder ma zostać zatwierdzony na stanowisku premiera Bawarii po głosowaniu w landtagu. 12 listopada planowane jest zaprzysiężenie nowego rządu.

Nowy rząd Bawarii wyłonił się w rekordowym tempie trzech tygodni od regionalnych wyborów parlamentarnych, które odbyły się 14 października.

W wyborach do bawarskiego parlamentu CSU zdobyła 37,2 proc. głosów. Dla ugrupowania, które od kilkudziesięciu lat dominuje w lokalnej polityce i wcześniej rządziło w Bawarii samodzielnie, oznaczało to utratę większości absolutnej i konieczność szukania koalicyjnego partnera. Drugie miejsce zdobyli Zieloni (17,6 proc.), a trzecie - Wolni Wyborcy (11,6 proc.).