Brytyjskie ministerstwo ds. Brexitu poinformowało w środę w komunikacie, że nie ma ustalonego terminu zakończenia negocjacji z UE ws. wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty, dementując pogłoski, że rozmowy te zamkną się do 21 listopada.

Przyczyną tych pogłosek było ujawnienie w środę korespondencji ministra do spraw wyjścia z Unii Europejskiej Dominica Raaba z komisją Izby Gmin, w której miał on zasugerować, że negocjacje mogą zostać sfinalizowane przed 21 listopada.

"Nie ma ustalonej daty dokończenia negocjacji" - napisał w oświadczeniu rzecznik resortu.

Ministerstwo wyjaśnia, że 21 listopada jest datą, którą przewodniczący parlamentarnej komisji do spraw Brexitu zaproponował jako termin przesłuchania Raaba.

Minister w liście do Izby Gmin oświadczył wcześniej, że będzie gotów odpowiedzieć na pytania deputowanych o Brexit, "kiedy porozumienie (z UE) zostanie sfinalizowane".

Miał też dodać: "Obecnie spodziewam się, że data 21 listopada będzie odpowiednia".

Rozmowy w sprawie Brexitu trwają od maja 2017 roku. Najpoważniejsze różnice między stronami dotyczą m.in. przyszłego statusu prawnego Irlandii Północnej, który pozwoliłby na uniknięcie powrotu tzw. twardej granicy z pozostającą w Unii Europejskiej Irlandią, a także długości i warunków tzw. okresu przejściowego.

Wbrew wcześniejszym nadziejom obie strony nie doszły do porozumienia podczas październikowego szczytu Rady Europejskiej. Media spekulowały, że w razie rychłego przełomu możliwe jest zwołanie dodatkowego szczytu na połowę listopada. W przeciwnym razie rozmowy będą kontynuowane na kolejnym spotkaniu liderów w grudniu.