Wybory samorządowe będą miały decydujące znaczenie dla tego jaka będzie Warszawa i czy będzie się rozwijać - powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta stolicy Rafał Trzaskowski, który w niedzielę spotykał się z warszawiakami i zachęcał ich do głosowania.

Trzaskowski powiedział, że w niedzielę kandydaci Koalicji Obywatelskiej na radnych będą spotykali się z mieszkańcami wszystkich dzielnic i zachęcali do głosowania.

"W poniedziałek będziemy rozmawiali o kwestiach finansowania samorządu, o tym jak zdobywać pieniądze na rozwój naszych miast i miasteczek. A potem bardzo, bardzo intensywny ostatni tydzień, który zakończy się w czwartek konwencją, a później 24 godziny dla Warszawy. Będziemy pracowali non stop aż do ciszy wyborczej, bo zależy nam na tym, aby w tym ostatnim tygodniu przede wszystkim być wśród warszawianek i warszawiaków i rozmawiać o tym, jak może się zmieniać nasza stolica i jaka jest stawka tych wyborów, bo przecież to jest najważniejsze" - zapowiedział.

Trzaskowski był proszony o komentarz do propozycji kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryka Jakiego, aby Plac Defilad był zarówno parkiem, jak i centrum kulturalno-biznesowym. Projekt przewiduje, że na kilku kondygnacjach znajdą się m.in. obiekty kultury, gastronomia, handel i parking. Park Świętokrzyski ma pozostać nienaruszony, na placu mają powstać Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Teatr Rozmaitości.

Trzaskowski podkreślił, że na temat zieleni mówił wielokrotnie, "jeszcze zanim Patryk Jaki w ogóle wszedł do kampanii wyborczej". "Mówiliśmy o tym, że potrzeba jak najwięcej terenów zielonych, przede wszystkim sto nowych parków i skwerów. Przedstawiłem bardzo ciekawy plan zagospodarowania fragmentu Wisłostrady, który jest pod Starówką. To jest niesłychanie istotne, bo tam chcemy stworzyć olbrzymie tereny zielone, nowy park rekreacyjny, który będzie łączył całą starówkę z bulwarami i Parkiem Fontann" - powiedział polityk PO.

Podkreślił, że chce, by w okolicach Placu Defilad było jak najwięcej zieleni, powstaną również Teatr Rozmaitości i Muzeum Sztuki Nowoczesnej. "One będą od strony Marszałkowskiej formułowały nową część miasta, gdzie ludzie będą mogli, przechodząc, brać udział w wydarzeniach artystycznych, dlatego że zarówno teatr, jak i muzeum będzie się otwierało na mieszkańców. Tam gdzie mamy plac, chcemy również zadbać o to, żeby były przejścia przez pasy na Marszałkowskiej, bo tego chce większość warszawiaków, tego chcą ruchy miejskie" - zaznaczył Trzaskowski.

Podkreślił, że teren wokół Placu Defilad "musi być zagospodarowany w sposób sensowny". "Tutaj nie wystarczy - tak jak mój konkurent to ostatnio robi - pokazywać tylko i wyłącznie wizualizacje, które nie za bardzo się niestety spinają w rzeczywistość z tym, co tam ma na końcu być i jakie są oczekiwania warszawiaków. Trzeba realizować plany, które wpisują się w to miejsce i które przede wszystkim odpowiadają na oczekiwania warszawiaków" - mówił Trzaskowski.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej był także pytany o odszkodowania dla ofiar reprywatyzacji. "To jest sprawa dla mnie niesłychanie istotna, żeby zadośćuczynić wszystkim, ale absolutnie wszystkim, którzy zostali poszkodowani w wyniku afery reprywatyzacyjnej. I myśmy złożyli taki projekt w Sejmie, jest projekt ustawy, mamy nadzieję, że rządzący go poprą i w tym momencie ta sprawa będzie załatwiona" - powiedział. Dodał, że potrzebne jest także przyjęcie tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej.

Trzaskowski w niedzielę na Placu na Rozdrożu rozdawał ulotki i zachęcał warszawiaków do udziału w wyborach, na ten dzień zaplanował także rozmowy z mieszańcami Ochoty.(PAP)

autorka: Olga Zakolska