PSL był sojusznikiem SLD i PO w czasie rządów tych partii i współodpowiada za wszystko co się wtedy działo i to nie tylko na wsi; ich rządy nic dobrego polskiej wsi nie przyniosły - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas regionalnej konwencji samorządowej w Kielcach.

Prezes PiS w czasie sobotniej konwencji pytał, czy współczesny PSL "to jest kontynuacja tego PSL, który powstał jako Zjednoczony Ruch Ludowy w latach 30., w okresie międzywojennym (...) czy też ten witosowski, mikołajczykowski PSL (...), czy to nie jest kontynuacja ZSL, tej partii która przy pomocy brutalnych represji, przy pomocy manipulacji i oszustwa została stworzona przez komunistów i im służyła".

"Trzeba przyznać, że ta partia na przełomie lat 80. i 90. wykazała się pewną zręcznością, ale też i niemałą perfidią. Otóż postanowiła odegrać komedię - najpierw zmieniła nazwę na PSL Wyzwolenie, albo jakoś inaczej, a później wykorzystała dobrą wiarę autentycznych działaczy ludowych (...) i w ten sposób św. pamięci Roman Bartoszcze został prezesem, później go obalono wbrew statutowi, nie uzyskując większości i siłą fizyczną usunięto z siedziby partii" - - mówił Kaczyński.

Przekonywał, że "PSL dzięki temu jest kontynuacją ZSL w tym sensie nawet, że nie stracił majątku". "PZPR stracił, SLD dostało tylko niewielką część tego, co miał PZPR(...), a PSL wszystko, także wpływy w instytucjach, otrzymał po raz drugi, czyli nigdy tego nie podważono. I później to wykorzystał, by wzmocnić się w samorządach" - przekonywał.

Prezes PiS podkreślił ponadto, że PSL był sojusznikiem SLD i PO w czasie rządów tych partii i - jak ocenił - "współodpowiada za wszystko, co się wtedy działo i to nie tylko na wsi". "Tutaj, na Ziemi Kieleckiej ma ciągu ostatnich lat szczególny dorobek: przypomnijcie sobie państwo Połaniec, przypomnijcie sobie ludzi, którzy mają wyroki albo procesy karne na listach, tych obecnych PSL, przypomnijcie sobie bezwstyd, twierdzenie, że zawsze inni są winni, a nie my, to ich cechuje" - mówił Kaczyński.

"Ich rządy nic dobrego polskiej wsi nie przyniosły. Co przyniosły, do czego można się odwołać? Do podwyższenia o 12 lat wieku emerytalnego dla kobiet? Od 55 do 67, poparli to. Zakaz handlu tym, co rolnicy wytwarzają, takiego bezpośredniego, myśmy to znieśli - to też oni. (...) Cała ta polityka, która tak bardzo, szczególnie w latach 90. uderzała w wieś, ale też później - to jest polityka PSL. Jeśli czymś się odróżniali szczególnie, to prorosyjskością, nawet przebijali tutaj SLD i dlatego nie powinni tutaj dłużej rządzić" - ocenił Kaczyński. (PAP)

autor: Wiktoria Nicałek, Piotr Grabski