Kończymy już konsultacje projektu ustawy o zatorach płatniczych i mamy nadzieję, że jeśli nie w przyszłym to za dwa tygodnie trafi on pod obrady rządu – powiedziała w piątek w Oświęcimiu minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

Szefowa resortu uczestniczyła w obywającym się w Oświęcimiu spotkaniu z przedsiębiorcami w ramach cyklu "Prawo do Przedsiębiorczości. Małe firmy wielkie zmiany".

Minister mówiła, że zatory płatnicze poważnie utrudniają działalność gospodarczą. Firmy przez to nie inwestują, nie rozwijają się, a w skrajnych sytuacjach bankrutują.

„Ten projekt zakłada przede wszystkim skrócenie okresów płatności. Te dziś rekordowo długie terminy – ponad 190 dni w Polsce nie jest wyjątkiem, lecz standardem – chcemy skrócić. Zaczynamy od siebie nakładając na administrację, z wyjątkiem szpitali, obowiązek płatniczy nieprzekraczający 30 dni. Jeśli chodzi o podmioty prywatne, to mówimy o 60 dniach w relacjach asymetrycznych, czyli +duży do małego+” – powiedziała.

Emilewicz dodała, że nałożony zostanie także obowiązek ujawnienia praktyk płatniczych. „Taki rejestr będzie prowadziło ministerstwo finansów dla największych płatników. Zdajemy sobie sprawę, że problem przypomina klocki domina. Nie chcemy uderzać w tych, którzy nie płacą, dlatego, że im nie zapłacono, ale rozwiązać problem w zarodku, czyli u sprawców” – powiedziała.

Jak dodała, w przypadku przekraczania terminu płatności nastąpi "automatyczna zapadalność po przekroczeniu terminów w wysokości 5 proc. wartości niezapłaconej faktury”.

Minister zapowiedziała, że wprowadzona zostanie także tzw. ulga na złe długi. „Przedsiębiorca nie będzie zobowiązany do zapłacenia podatku w sytuacji, w której dostarczył towar lub usługę, wystawił fakturę, ale sam nie otrzymał wynagrodzenia z tego tytułu” – wyjaśniła.

Jadwiga Emilewicz dodała, że rząd po roku sprawdzi działanie wprowadzanych mechanizmów.

Drugim istotnym wątkiem, o którym wspomniała minister, jest nowe prawo o zamówieniach publicznych. Przypomniała, że w procesie zamówień publicznych w ub.r. w Polsce wypracowanych zostało 8 proc. PKB.

Minister zapowiedziała, że nowe prawo o zamówienia publicznych ma być prostsze. „To m.in. zrównanie obu stron – zamawiającego i przystępującego – w dziedzinie praw i obowiązków” – dodała.

Podkreśliła, że celem zmiany prawa jest m.in. „rozszczelnienie systemu”, aby o zamówienia ubiegało się więcej małych i średnich firm. „Proponujemy rozwiązanie dość rewolucyjne. Pewna pula zamówień publicznych będzie dostępna tylko dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Minister powiedziała również, że 18 października Urząd Zamówień Publicznych uruchomi portal zakupowy. „Proces przystępowania do zamówień będzie prostszy dla małych wykonawców, ale i małych zamawiających” – wyjaśniła.

Dyrektor katowickiego oddziału Urzędu Dozoru Technicznego Marek Ćmiel mówił podczas swojej prezentacji o zmianach w tej instytucji. „Powstała już platforma elektroniczna do komunikacji z przedsiębiorcami, tzw. portal eUDT. Można tam sprawdzić stan swoich urządzeń i umówić się na badania. To wygodne forum komunikacji, dzięki któremu można zaoszczędzić czas” - mówił.

Ćmiel dodał, że Urząd znany jest z badań urządzeń technicznych. „Często koszt i czas badania jest niewspółmiernie mały w stosunku do logistyki, czyli przygotowania urządzenia do badania. Wprowadzamy tu szereg innowacji, choćby badań metodą emisji akustycznej, czy prądami wirowymi. (…) Małych i średnich przedsiębiorstw najczęściej nie stać na własne laboratorium. UDT otwiera zatem własne pracownie mobilne, które będą mogły dotrzeć do przedsiębiorcy” – mówił.

Przypomniał zarazem, że Urząd prowadzi także działalność w zakresie certyfikacji personelu, przedsiębiorstw bądź wyrobów. „Chodzi o to, aby wasze wyroby mogły być odpowiednio oznakowane i mogły konkurować na rykach światowych” – dodał.

Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Krakowie Tadeusz Gibas przypomniał, że 1 marca 2017 r. doszło do gruntownej reformy administracji skarbowej. Połączone zostały trzy służby: administracji podatkowej, celnej i skarbowej. „Dzisiaj możemy powiedzieć, że to się udało. Nie jest to oczywiście administracja, o której marzymy, (…) ale będziemy się rozwijali i ujednolicali, choćby poprzez system informatyczny. (…) To proces, który potrwa. Jak w każdej wielkiej reformie owoce przychodzą za dwa, trzy lata” – dodał.

Organizatorem cyklu konferencji jest Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, a partnerami: Ministerstwo Finansów, Krajowa Administracja Skarbowa, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, pełnomocnik rządu do spraw małych i średnich przedsiębiorstw, Urząd Dozoru Technicznego, Urząd Zamówień Publicznych, Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. P.o. prezesa PARP Jadwiga Lesisz powiedziała, że dotychczas odbyło się już ponad 60 podobnych konferencji.

Konferencji w Oświęcimiu towarzyszyła strefa informacyjna, w ramach której eksperci odpowiadali na pytania. (PAP)

autor: Marek Szafrański