Decyzja co do rozmieszczenia sędziów w wydziałach należy do prezesa sądu. Kolegium SO ma jedynie kompetencje opiniujące – poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Krakowie Beata Górszczyk w odniesieniu do sprawy przeniesienia sędziego Waldemara Żurka do innego wydziału.

Decyzją prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmary Pawełczyk-Woickiej sędzia Waldemar Żurek, były rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa i Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", został przeniesiony z II wydziału cywilno-odwoławczego do I wydziału cywilnego Sądu Okręgowego.

Przeciwko przeniesieniu zaprotestowali m.in. sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Themis, a sam sędzia Żurek zapowiedział kroki prawne i wskazał możliwość naruszenia prawa, m.in. w zakresie braku opinii Kolegium Sądu Okręgowego.

W związku z zapytaniami mediów w tej sprawie rzeczniczka SO sędzia Beata Górszczyk poinformowała, że "do kompetencji prezesa sądu należy decyzja co do rozmieszczenia sędziów w poszczególnych wydziałach sądu, podobnie, jak ustalenie podziału czynności".

"Do kompetencji Kolegium należy jedynie zaopiniowanie projektu podziału czynności. Kolegium nie podejmuje decyzji w tym przedmiocie" – podkreśliła rzeczniczka w przesłanym PAP komunikacie.

Odnosząc się do kwestii braku kworum na Kolegium SO, które 27 sierpnia ponownie miało zaopiniować przeniesienie, rzeczniczka stwierdziła, że: "część sędziów – członków Kolegium nie chciała brać udziału w opiniowaniu". "Odmowa uczestnictwa w pracach Kolegium, która powoduje paraliż sądu w ocenie prezesa SO w Krakowie, jest działaniem, które należy ocenić zdecydowanie negatywnie" – stwierdziła w komunikacie.

Jak wyjaśniła, "obowiązująca ustawa (…) przewiduje obowiązek zasięgania opinii Kolegium przed podjęciem decyzji. W związku z tym prezes SO w Krakowie uznał, że przedstawiając dwukrotnie sprawę przeniesienia sędziego Waldemara Żurka do I wydziału SO uczynił zadość wymogom ustawowym. Prezes SO przeniósł od 1 września SSO W. Żurka do I wydziału cywilnego" – napisała rzeczniczka.

Stwierdziła również, że o tym, czy przysługuje odwołanie od przeniesienia z wydziału cywilno-odwoławczego do wydziału cywilnego I instancji rozstrzygnie Krajowa Rada Sądownictwa, jeżeli takie odwołanie do niej. "W ocenie prezesa SO w Krakowie odwołanie w takim przypadku nie przysługuje" – podała sędzia Górszczyk.

Przeciwko przeniesieniu sędziego Waldemara Żurka – wbrew jego woli – do innego wydziału, zaprotestowało w poniedziałek Stowarzyszenie Sędziów Themis, wskazując m.in., że "decyzja ta została podjęta w sytuacji braku stosownej opinii Kolegium Sądu Okręgowego" i że "jest to kolejny przejaw lekceważenia przepisów prawa oraz resztek likwidowanej samorządności sędziowskiej, która stoi na straży niezależności sądów".

Jak podały media, 27 sierpnia zebrało się 16-osobowe Kolegium SO w Krakowie, które miało zaopiniować plan przeniesienia sędziego Żurka. Jednak tuż przed głosowaniem 14 członków kolegium opuściło salę. Dwóch pozostałych zagłosowało: jeden był "za", drugi "przeciw". Mimo braku kworum, w poniedziałek sędzia Waldemar Żurek otrzymał decyzję o przeniesieniu.

"Nie zgadzam się z tą decyzją, będę podejmował kroki prawne, odbieram to oczywiście jako szykanę" - powiedział PAP w poniedziałek sędzia Żurek. Zapowiedział też, że złożył w poniedziałek pismo do władz SO, że będzie orzekał w swoim dotychczasowym wydziale w sprawach wyznaczonych na wrzesień, i że zamierza skorzystać z przysługujących mu środków prawnych.

Jak stwierdził, uważa że naruszono wobec niego prawo m.in. w zakresie braku kworum podczas Kolegium SO; niepoddania pod głosowanie wniosku o odroczenie posiedzenia; nieuwzględnienia przy przenoszeniu stażu pracy sędziego, chociaż zgodnie z ustawą o ustroju sądów powszechnych sędziowie z największym stażem powinni być przenoszeni jako ostatni.

Plany przeniesienia sędziego Żurka do innego wydziału Sądu Okręgowego w Krakowie prezes sądu Dagmara Pawelczyk-Woicka ujawniła pod koniec lipca. Chodziło o przeniesienie go z II wydziału cywilno-odwoławczego do I wydziału cywilnego Sądu Okręgowego.

II wydział cywilno-odwoławczy SO jest sądem drugiej instancji, do którego trafiają odwołania od wyroków sądów rejonowych. Wydział I cywilny SO jest natomiast sądem pierwszej instancji. Przeniesienie byłoby więc de facto degradacją sędziego - wskazywały media.

W wydanym wówczas komunikacie prezes SO Dagmara Pawelczyk-Woicka stwierdziła, że propozycja przeniesienia sędziego była uzasadniona merytorycznie i wynikała z problemu "nieopanowania wpływu spraw w pionie cywilnym" i potrzebą wzmocnienia kadrowego wydziału. Wskazała także m.in., że sędzia Żurek ma niewielkie doświadczenie orzecznicze w pierwszej instancji.

Odnosząc się wtedy do tego oświadczenia sędzia Żurek podkreślał w rozmowie z PAP, że oba wydziały mają zupełnie inną specyfikę i propozycję przeniesienia odbiera jako sposób na pognębienie go. Jego zdaniem "ma to wywołać efekt mrożący wobec niego i innych sędziów". Podnosił, że był jednym z pierwszych sędziów z jego rocznika awansowanym do sądu odwoławczego, a nobilitacja ta spotkała go w wyniku oceny jego pracy. "Relatywnie wcześnie awansowałem, a teraz pokazuje się to jako zarzut i sugeruje, że może nie umiem orzekać w sądzie pierwszej instancji" - powiedział sędzia.

Przeciwko tym planom wypowiedziały się wówczas także dwa stowarzyszenia sędziowskie - "Iustitia" i "Themis". "Nie mamy wątpliwości, że nieuzasadniony merytorycznie zamiar przeniesienia sędziego Żurka do innego wydziału stanowi politycznie motywowaną szykanę wobec tego sędziego" - podkreślono w stanowisku Stowarzyszenia Sędziów "Themis". Z kolei zarząd warszawskiego oddziału "Iustitii" określił to w uchwale jako "próbę zastraszenia sędziów występujących otwarcie przeciwko działaniom zmierzającym do politycznego podporządkowania wymiaru sprawiedliwości".

Na początku sierpnia z zapytaniem o merytoryczne powody przeniesienia sędziego Waldemara Żurka do innego wydziału Sądu Okręgowego w Krakowie do prezes sądu Dagmary Pawełczyk-Woickiej zwrócił się Rzecznik Praw Obywatelskich.

Sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka jest prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie od 9 stycznia; została powołana na to stanowisko przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.