Prawo i Sprawiedliwość idzie do wyborów samorządowych z konkretnymi propozycjami i wiarygodnością; myślę, że będzie bardzo dużo "zaskoczeń" z udziałem naszych kandydatów - ocenił we wtorek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.

W niedzielę w Warszawie odbyła się konwencja wyborcza Prawa i Sprawiedliwości. Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślał w swoim wystąpieniu, że obóz Zjednoczonej Prawicy "idzie razem ku zwycięstwu, ku lepszej Polsce". Jak dodał, chce, aby "wspólnym wysiłkiem doprowadzić do tego, by za 15-20 lat w Polsce było tak, jak na zachód od naszych granic". Premier Mateusz Morawiecki wymienił pięć propozycji PiS na wybory samorządowe: obniżkę rachunków za ciepło, energię i utylizację odpadów, odbudowę połączeń autobusowych i kolejowych, upowszechnienie dostępu do szybkiego internetu oraz 300 mln zł na wsparcie budżetów obywatelskich w gminach.

Sasin, pytany w Sygnałach Dnia na jakim etapie jest realizacja tych propozycji odparł, że "najbardziej zaawansowany" jest projekt dot. termomodernizacji budynków mieszkalnych. Jak podkreślił, pomoże on nie tylko obniżyć rachunki za ogrzewanie, ale też wpłynie na poprawę jakości powietrza. "To projekt cywilizacyjny" - oświadczył minister. Jak zaznaczył, na termomodernizację w ciągu najbliższych dziesięciu lat zostanie z różnych źródeł przeznaczone ok 100 mld złotych.

Nawiązując do niedzielnej konwencji, Sasin przypomniał wystąpienie ubiegającego się o reelekcję prezydenta Stalowej Woli Lucjusza Nadbereżnego (PiS). Podkreślił, że poprzednie wybory samorządowe wygrał on w pierwszej turze. "Myślę, że zaskoczeń z udziałem kandydatów PiS może być bardzo dużo" - dodał. Zaznaczył też, że w jesiennych wyborach PiS skupia się na sejmikach wojewódzkich, bo to tam - według niego - zapada najwięcej decyzji dotyczących regionów.

Sasin zauważył, że PiS idzie do wyborów samorządowych z "konkretnymi propozycjami i wiarygodnością". Jego zdaniem odróżnia to partię rządzącą od opozycji.