Jesteśmy wiarygodni w rządzie i będziemy wiarygodni w samorządzie - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas niedzielnego spotkania wyborczego PiS w Sandomierzu. "My mamy nasz program, nasz program to jest Polska" - podkreślił.

Według premiera kilka dni temu jeden z działaczy PO mówił o sympatykach PiS, że "to są chyba durnie". "A inny profesor PO mówi, że jesteśmy aroganckim plebsem, ignorantami i że to jest bunt chamstwa" - mówił. Premier podkreślił, że sam o sympatykach opozycji nigdy by tak nie powiedział. "Ale gdzie mi do kultury osobistej tamtych, prawda, elit III RP" - dodał.

Morawiecki zaznaczył, że podczas spotkań z mieszkańcami politycy PiS rozmawiali z wieloma osobami. "Ci ludzie powiedzieli nam: po co te wszystkie kłótnie i awantury, skoncentrujcie się, skupcie się na programie" - mówił.

Jak podkreślił, PiS chce rozmawiać o programie. "My mamy nasz program, nasz program to jest Polska i nasz program to jest wszystko to, co robimy" - powiedział. "Jesteśmy wiarygodni w rządzie i będziemy wiarygodni w samorządzie" - zapewnił Morawiecki. "Dotrzymujemy słowa w rządzie, dotrzymamy też słowa w naszych małych ojczyznach, w gminach i w miastach" - dodał.

Według premiera opozycja sugeruje, że cofnie reformy obecnego rządu, m.in. 500 plus, a także zlikwiduje Instytut Pamięci Narodowej. "Zamkną CBA - tak powiedzieli - Centralne Biuro Antykorupcyjne. To ja państwu powiem: nie byłoby tych wszystkich miliardów, które odzyskaliśmy na politykę społeczną, na służbę zdrowia, na obniżony wiek emerytalny, na 500 plus, gdyby nie nasze służby specjalne, których oni się boją, bo boją się uczciwości" - powiedział Morawiecki.