W niedzielę, 5 sierpnia Polacy będą mogli kupować w sklepach - przypada wtedy pierwsza niedziela miesiąca, czyli handlowa. W tym roku zakupy będziemy mogli zrobić jeszcze w 12 niedziel.

Ustawa ograniczająca handel w niedziele weszła w życie 1 marca br. Zgodnie z nią handel w niedziele jest dozwolony jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca, z pewnymi wyjątkami.

Jeszcze w tym roku Polacy będą mogli zrobić zakupy w ostatnią niedzielę sierpnia - 26. dnia tego miesiąca oraz w pierwsze i ostatnie niedziele września, października i listopada - 2 i 30 września, 7 i 28 października oraz 4 i 25 listopada.

W grudniu zakaz handlu będzie obowiązywał tylko w jedną niedzielę - 9 grudnia. W pozostałe cztery będzie można zrobić zakupy.

Od 1 stycznia 2019 roku przepisy ustawy ograniczającej handel w niedziele będą zaostrzone - handel będzie dozwolony tylko w jedną niedzielę w miesiącu - ostatnią. Wyjątkiem jest kwiecień i grudzień. W kwietniu handel w niedziele będzie możliwy dodatkowo w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc, a w grudniu - w dwie niedziele przed świętami Bożego Narodzenia. Polacy zrobią zatem zakupy w 15 niedziel.

Od 1 stycznia 2020 roku ograniczenie handlu będzie jeszcze większe - będzie obowiązywał zakaz handlu we wszystkie niedziele z wyjątkiem siedmiu w roku. Od 2020 roku handel będzie dozwolony jedynie w: dwie niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia, jedna przed Wielkanocą i cztery dodatkowo - ostatnie niedziele: stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia.

Ponadto - jak zapisano w ustawie - w Wigilię Bożego Narodzenia oraz w sobotę bezpośrednio poprzedzającą Wielkanoc handel będzie możliwy do godz. 14. Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, placówkach pocztowych. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.

Szef PIP Główny Inspektor Pracy Wiesław Łyszczek mówił PAP, że zgodnie z przewidywaniami zdecydowana większość handlowców respektuje zakaz pracy w niedziele objęte takim zakazem. "Tylko w 7 proc. przypadków na ponad 8,3 tys. kontroli przeprowadzonych dotąd przez inspektorów pracy sklepy zostały otwarte wbrew prawu. Sądzę, że z czasem odsetek łamiących zakaz pracy w handlu w niedzielę będzie jeszcze spadał" - ocenił.

"Zawsze znajdzie się grupa pracodawców, którzy próbują obejść nowe przepisy, testując w ten sposób prawo i z korzyścią dla siebie je interpretując. W tym zakresie współpracujemy z resortem pracy, wspólnie analizując takie przypadki. Niektóre przepisy zostaną zmienione poprzez ich doprecyzowanie" - poinformował.