Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro szykuje rewolucję w Kodeksie karnym; ma być tak jak w USA i wyroki więzienia za różne przestępstwa będą się sumować - czytamy we wtorkowym "Fakcie".

Jak podano, "dziś kiedy bandyta dokona kilku przestępstw, sąd nie karze go za każde z osobna zgodnie z przewidzianą za nie kodeksową karą, tylko wymierza znacznie mniejszy wyrok".

Z ustaleń "Faktu" wynika, że po zmianie, kary za przestępstwa mają być wykonywane po kolei. Trudniej też będzie o przedterminowe zwolnienie z więzienia.