Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę aż 32 proc. badanych opowiedziałoby się za następną kadencją dla urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy. 21 proc. respondentów głosowałoby na byłego premiera Donalda Tuska - wynika sondażu Pollster na zlecenie "Super Expressu".

Z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster wynika, że na Andrzeja Dudę głos oddałoby 32 procent respondentów. Na drugim miejscu znalazł się szef Rady Europejskiej i były premier Donald Tusk. Zagłosowałoby na niego 21 procent badanych. Trzecie miejsce zająłby obecny prezydent Słupska Robert Biedroń, który zdobyłby 17 procent głosów.

"Sondaż potwierdza, że Andrzej D­uda jest faworytem w pierwszej turze" - mówi "SE" prof. dr hab. Rafał Chwedoruk. Zaznacza jednak, że druga tura wcale nie musi być niczym pewnym. "Najciekawsze jest to, na ile w takim przypadku można by sumować elektorat Tuska i Biedronia" - dodaje. Zdaniem Chwedoruka następne wybory prezydenckie nie mogą być traktowane przez PiS jako formalność.

Sondaż dla "SE" przeprowadzono w dniach 11-12 lipca na próbie 1094 dorosłych Polaków.