Londyńska policja transportowa poinformowała w środę o zatrzymaniu 23-letniego mężczyzny po wtorkowej eksplozji na stacji metra Southgate. Do zatrzymania doszło pod zarzutem działania, które mogło wywołać zniszczenia, a także zagrozić bezpieczeństwu na kolei.

Mężczyzna został później warunkowo wypuszczony z aresztu na czas prowadzenia śledztwa.

Londyńska policja metropolitalna poinformowała we wtorek wieczorem, że niewielka eksplozja na stacji metra Southgate została wywołana przez zwarcie. Jak podkreślono, nic nie wskazuje na to, że był to incydent terrorystyczny.

Pogotowie ratunkowe przekazało w oświadczeniu, że na miejscu opatrzono trzy osoby, a dwie zabrano do szpitala na dalsze badania. Jak jednak podkreślono, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Stacja metra Southgate na północnym końcu granatowej linii Piccadilly wznowiła w środę rano funkcjonowanie bez zakłóceń.