W środę po godz. 10 komisja śledcza ds. Amber Gold rozpoczęła posiedzenie. Nie stawił się b. naczelnik III Urzędu Skarbowego w Gdańsku Tomasz Rzewuski. Przystąpiono więc do przesłuchania drugiego wezwanego na ten dzień świadka - b. p.o. naczelnika I Urzędu Skarbowego w Gdańsku Marii Liszniańskiej.

Tomasz Rzewuski miał zeznawać w środę jako pierwszy świadek. Na wstępie posiedzenia szefowa komisji śledczej Małgorzata Wassermann (PiS) poinformowała, że we wtorek wpłynęło zwolnienie od Rzewuskiego, wystawione - jak powiedziała - "w dniu wczorajszym na tydzień".

W związku z tym Wassermann zaproponowała, aby komisja wezwała Rzewuskiego do przedstawienia zaświadczenia od lekarza sądowego w terminie trzech dni pod rygorem uznania jego nieobecności za nieusprawiedliwioną.

"I jednocześnie zapowiadam, że w przypadku powtórzenia się takiej sytuacji będziemy stosowali tę samą drogę, która była stosowana w stosunku do pani prokurator Kijanko (Barbary Kijanko, która w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz była referentem sprawy Amber Gold, i która przez dłuższy czas nie stawiała się na posiedzeniach komisji śledczej - PAP), czyli zwrócimy się o opinię do Zakładu Medycyny Sądowej, czy świadek może stawić się przed komisją" - powiedziała szefowa komisji śledczej.

Dodała, że "na ten moment" nie będzie mówiła "jak dalej idące represyjne środki" będzie komisja stosować w stosunku do świadków, jeżeli będzie mieć uzasadnione podejrzenie iż ich niestawiennictwo jest celowe. Komisja zaakceptowała to stanowisko. Szefowa komisji poinformowała, że Rzewuski zostanie wezwany w innym terminie i że będzie dodatkowe posiedzenie komisji. "Czyli za trzy tygodnie - mam nadzieję - spotkamy się już skutecznie" - dodała Wassermann.

Następnie komisja śledcza przystąpiła do przesłuchania Marii Liszniańskiej. Jest ona pierwszym świadkiem w wątku dotyczącym służb skarbowych. Łącznie przesłuchanych ma być w nim 12 świadków.

Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W połowie 2011 r. spółka przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express.

Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r. Z kolei Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 r., a tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń, w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej firma oszukała w sumie niemal 19 tys. swoich klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.