Krakowskie pogotowie informuje, że w małopolskich szpitalach przebywa 25 osób, które zostały ranne w wypadku w Tenczynie. Cztery są w stanie ciężkim. Pozostałe są pod opieką lekarzy i psychologa. Pięć kolejnych wymaga opieki ambulatoryjnej.

"Cztery osoby spośród 25 rannych są w stanie ciężkim, zostały przetransportowane do szpitali, tam jest udzielana im w tym momencie pomoc. Za wcześnie jest, byśmy w tym momencie mieli informacje, jak poważne są te obrażenia. Po jakimś czasie będzie można taką informację uzyskać w placówkach" - powiedziała na antenie TVN24 Joanna Sieradzka, rzecznik prasowy Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.

"Mamy też 21 osób w stanie poważnym, ale nie ciężko rannych. One także trafiły do szpitali. Natomiast w szkole w Lubniu zespoły ratownictwa medycznego weryfikują stan 24 dzieci. One wstępnie zostały zakwalifikowane jako dzieci, które nie są poważnie poszkodowane. Natomiast ich stan należy zweryfikować i już w tym momencie wiemy, że takiej pomocy ambulatoryjnej będzie wymagało pięć osób z tej grupy" - dodała. W sumie w wypadku brało udział 49 osób.

Do wypadku w Tenczynie doszło około godz. 11 na Zakopiance. Autobusem wracały dzieci z VII klasy szkoły podstawowej numer 261 im. Kostki Potockiego na Wilanowie. Warszawski ratusz organizuje transport dla dyrektora szkoły I rodziców poszkodowanych dzieci.

Uruchomiono specjalną infolinię : 12 272 90 22.

"Na pewno doszło do czołowego zderzenia autobusu z samochodem ciężarowym, na razie ciężko mówić o przyczynach. Policjanci pracują na miejscu" - powiedział rzecznik prasowy myślenickiej komendy policji.

Policja nie jest w stanie ocenić, jak długo Zakopianka będzie zablokowana. Objazdy poprowadzono przez Mszanę Dolną i Rabkę Zdrój.