Notowania ropy naftowej w USA rosną - o 0,7 proc., po tym jak w czasie 3 poprzednich sesji surowiec stracił 5,1 proc. Wahania cen ropy mogą się utrzymać aż do spotkania OPEC - 22 czerwca, kiedy zapadnie decyzja co dalej z produkcją surowca - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 65,17 USD, po zwyżce o 42 centy, czyli 0,7 proc.

Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 44 centy do 75,73 USD za baryłkę.

Na Międzynarodowej Giełdzie Energii w Szanghaju ropa tanieje o 1,4 proc. do 464,4 juanów za baryłkę.

Kraje OPEC wskazują na potrzebę zapewnienia stabilnych dostaw ropy na światowe rynki paliw, co zwiększa spekulacje na rynkach, że grupa może stopniowo wycofywać się z redukcji produkcji surowca, wprowadzonej w styczniu 2017 r. na podstawie zawartych wcześniej umów.

W maju kartel dostarczał na rynki najmniej ropy od kwietnia 2017 r. - wynika z najnowszego raportu OPEC.

22 czerwca w Wiedniu odbędzie się posiedzenie krajów OPEC i wówczas nastąpi ocena sytuacji na rynkach paliw, a także zapewne zostaną podjęte decyzje czy kartel podwyższy produkcję ropy i o ile.

"Aż do spotkania OPEC, kiedy to możemy poznać więcej szczegółów o kolejnych krokach producentów ropy, na rynkach będą widoczne wahania cen ropy" - mówi Kim Kwangrae, analityk rynku towarowego w Samsung Futures Inc. w Seulu.

Podczas poprzedniej sesji ropa na NYMEX w Nowym Jorku staniała o 1,6 proc., Brent na ICE straciła 2 proc., a ropa w Szanghaju zniżkowała o 0,8 proc. (PAP Biznes)