O przyjęcie kompleksowych rozwiązań dotyczących wsparcia osób z niepełnosprawnościami zaapelowali we wtorek rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar i jego zastępczyni Sylwia Spurek. Wskazali, że prace powinny się odbywać z udziałem wszystkich środowisk osób z niepełnosprawnościami.

Oświadczenie rzecznika i jego zastępczyni ds. równego traktowania zostało opublikowane w związku z zawieszeniem po 40 dniach protestu prowadzonego w Sejmie przez osoby niepełnosprawne i ich opiekunów.

"Protest ten sprawił, że problem niewystarczającego wsparcia osób z niepełnosprawnościami stał się wreszcie jednym z priorytetów rządu. Umożliwienie osobom z niepełnosprawnościami prowadzenia niezależnego życia jest już nie tylko wyzwaniem dla osób z niepełnosprawnościami i ich najbliższych, ale dla każdego z nas" - podkreślił RPO.

"To dzięki osobom protestującym w Sejmie niepełnosprawność zyskała twarz konkretnych osób, które na co dzień pozbawione są elementarnego wsparcia. Dzięki nim społeczeństwo zrozumiało wiele z problemów, z którymi na co dzień zmagają się rodzice i opiekunowie osób z niepełnosprawnościami. Znosząc niekiedy niezwykle uciążliwe ograniczenia związane z przebywaniem w budynku Sejmu czy trudną do uzasadnienia interwencję funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej, protestujący udowodnili, że osoby z niepełnosprawnościami nie są +niezdolne+, nie są +niesamodzielne+ – osoby z niepełnosprawnościami są sprawcze, zdeterminowane, świadome swoich praw oraz godności" - napisał rzecznik.

RPO zwrócił uwagę, że wiele osób wyraziło solidarność z protestującymi, jednak można było także zaobserwować "lawinę wypowiedzi poniżających, pogardliwych, a nawet nienawistnych". "Ogromny sprzeciw budzą w szczególności tego rodzaju wypowiedzi osób pełniących funkcje publiczne czy przedstawicieli rządu" - wskazał.

Rzecznik zaapelował o jak najszybsze rozpoczęcie prac nad systemem kompleksowych rozwiązań dotyczących wsparcia osób z niepełnosprawnościami; podkreślił, że prace te powinny się odbywać z udziałem wszystkich środowisk osób z niepełnosprawnościami oraz organizacji je reprezentujących.

Wskazał, że podstawą powinna być Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, zgodnie z którą każdej osobie z niepełnosprawnością należy zapewnić warunki do prowadzenia możliwie niezależnego życia i uczestnictwa w życiu społecznym. Bodnar przypomniał, że we wrześniu tego roku w Genewie odbędzie się przegląd wykonania zobowiązań Polski w związku z tą Konwencją.

RPO zapewnił, że nadal będzie zabiegał o nowy system orzekania o niepełnosprawności, deinstytucjonalizację, edukację włączającą, wsparcie osób z niepełnosprawnościami w życiu codziennym, zawodowym, w zakresie ochrony zdrowia i mieszkalnictwa.

Protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych trwał od 18 kwietnia do 27 maja. Towarzyszyły mu dwa postulaty - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym", dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie.

Protestujący uznali, że zrealizowano jeden ich postulat - podniesienie renty socjalnej. Zgodnie z już opublikowaną ustawą wzrośnie ona z 865,03 zł do 1029,80 zł.

Opublikowano również ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych i wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Zdaniem jej autorów (posłowie PiS) spełnia ona drugi postulat protestujących i przyniesie gospodarstwom z osobą niepełnosprawną miesięcznie około 520 zł oszczędności. Protestujący uznali jednak, że ta ustawa to "wydmuszka" i nie realizuje ich żądań w sprawie dodatku.

Rząd zapowiedział, że w CPS "Dialog" będą się odbywały konsultacje ze środowiskami osób niepełnosprawnych - najbliższe zaplanowano na 5 czerwca. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska oceniła, że konieczne są m.in. zmiany w systemie orzecznictwa o niepełnosprawności. "Brak dobrego orzecznictwa uniemożliwił skuteczne rozwiązanie postulatu zgłaszanego przez protestujących w Sejmie. Przy tym orzecznictwie nie można było precyzyjnie do osób najbardziej potrzebujących zaadresować wsparcia finansowego" - oświadczyła.

We wtorek Rafalska przypomniała też, że wśród rozwiązań zaproponowanych przez rząd jest tzw. danina solidarnościowa. "Ona musi być podpisana przez prezydenta do końca listopada tego roku, żeby mogła obowiązywać za rok podatkowy 2019" - powiedziała. Zwróciła uwagę, że według szacunków utworzony m.in. dzięki daninie Fundusz Solidarnościowy może zebrać około 2 mld zł. "Na co te wpływy zostaną przeznaczone, trwają uzgodnienia między naszym resortem a ministerstwem finansów" - powiedziała.(PAP)

autor: Olga Zakolska