Ponad 100 wniosków o odszkodowania dla lokatorów zreprywatyzowanych nieruchomości warszawskich wpłynęło do Komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji - poinformował we wtorek w radiowej Jedynce wiceprzewodniczący komisji Sebastian Kaleta.

Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji przyznała w poniedziałek pierwsze odszkodowania lokatorom zreprywatyzowanych nieruchomości warszawskich przy ul. Nabielaka 9, Nowogrodzkiej 6A, Poznańskiej 14 i Marszałkowskiej 43. Suma przyznanych odszkodowań wynosi ponad 216 tys. zł.

Kaleta pytany był w Jedynce m.in. o liczbę spraw, które komisja obecnie rozpatruje i liczbę wniosków o odszkodowania, jakie do niej wpłynęły.

"Komisja obecnie ma bardzo bogate repertoria, ponieważ kilkanaście spraw już rozpoznaliśmy, kolejnych ponad 150 czeka na rozpoznanie przez komisję. Jednocześnie po tych sprawach, które już rozpoznaliśmy i stwierdziliśmy, że reprywatyzacja była nieprawidłowa, to mieszkańcy tych kamienic - jeśli była mowa o nieruchomościach zabudowanych - mogą składać wnioski o odszkodowania i takich wniosków mamy ponad 100" - powiedział Kaleta.

Przyznawanie odszkodowań i zadośćuczynień stało się możliwe dzięki nowelizacji ustawy o komisji weryfikacyjnej uchwalonej na początku br.

Komisja weryfikacyjna przyznaje odszkodowania za poniesione szkody, czyli np. nadpłacony czynsz w wyniku podwyżek po reprywatyzacji. Natomiast zadośćuczynienie związane jest ze szkodą niematerialną, taką jak np. poczucie krzywdy, utracone poczucia bezpieczeństwa, presja i przemoc psychiczna. Lokatorzy mogą jednocześnie wnioskować zarówno o odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie.

W poniedziałek przewodniczący komisji Patryk Jaki poinformował na konferencji prasowej, że komisja podjęła siedem decyzji odszkodowawczych, które dotyczą czterech adresów. Przyznane lokatorom odszkodowania wynoszą od 7 tys. zł do ponad 29 tys. zł.

Ponadto komisji zdecydowała o przyznaniu zadośćuczynienia w kwocie 100 tys. zł Marii Brzeskiej, córce zamordowanej działaczki lokatorskiej Jolanty Brzeskiej.

Decyzja komisji jest ostateczna, jednak miasto ma 14 dni na złożenie skargi wobec decyzji.

Rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk pytany w poniedziałek przez PAP, czy miasto odwoła się od postanowienia komisji, powiedział, że ratusz "czeka na pisemne uzasadnienie i pełne materiały, aby zapoznać się z przesłankami, którymi kierowała się komisja weryfikacyjna". "Wtedy też będziemy mogli odnieść się do poszczególnych spraw" - podkreślił rzecznik ratusza.

Komisja weryfikacyjna od początku czerwca ub.r. bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie reprywatyzacji warszawskich nieruchomości.