Rząd premier Wielkiej Brytanii Theresy May będzie nadal pracował z sojusznikami nad zmodyfikowaniem porozumienia nuklearnego z Iranem; Londyn uważa jednak, że układ ten należy zachować w mocy - powiedział we wtorek rzecznik Downing Street.

Jak podają amerykańskie media, oczekuje się, że prezydent USA Donald Trump wycofa swój kraj z umowy nuklearnej z Iranem; w poniedziałek napisał on na Twitterze, że we wtorek ogłosi swoją decyzję w sprawie tego porozumienia.

Rzecznik May, odnosząc się do planów Waszyngtonu, powiedział reporterom: "Nadal uważamy, że utrzymanie porozumienia w mocy jest najlepszym sposobem na zneutralizowanie ryzyka (jakie stanowiłby) Iran posiadający broń nuklearną".

"Zdajemy sobie jednocześnie sprawę, że pakt ten nie reguluje pewnych spraw, którymi trzeba się będzie zająć, jak pociski balistyczne czy to, co stanie się po wygaśnięciu umowy oraz destabilizujące działania Iranu w regionie" - dodał rzecznik.

Europejscy przywódcy i dyplomaci próbowali przekonać Trumpa, że może to wywołać nową konfrontację Zachodu z Iranem. W ostatnich trzech tygodniach przedstawiciele władz Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec złożyli wizyty w Waszyngtonie, gdzie starali się odwieść prezydenta od planu wycofania USA z porozumienia.

Celem zawartej w lipcu 2015 roku umowy między sześcioma mocarstwami (USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy) a Iranem jest ograniczenie programu nuklearnego tego kraju w zamian za stopniowe znoszenie sankcji. Trump podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi z 2016 roku ostro krytykował dokument.