Dzięki ustawie modernizacji służb mundurowych Państwowa Straż Pożarna zyskała ponad 1,7 mld zł; pieniądze będą przeznaczone na podwyżki, nowe umundurowanie, budowę nowych komend i modernizację istniejących - powiedział w rozmowie z PAP komendant główny PSP gen. brygadier Leszek Suski.

Suski przypomniał, że 1 stycznia 2017 r. została wdrożona ustawa modernizacyjna służb mundurowych podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. W ramach tej ustawy służby otrzymały ponad 9 miliardów zł, z czego ponad 1,7 miliarda zł otrzymały państwowa i ochotnicza straż pożarna. Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na zakup nowego sprzętu i samochodów pożarniczych, umundurowania ochronnego dla strażaków, a także na wzrost uposażeń oraz modernizację, budowę i remonty jednostek Państwowej Straży Pożarnej.

"W latach 2007-2015, przez 8 lat rządów PO i PSL Państwowa Straż Pożarna otrzymała tylko jedną podwyżkę w wysokości 300 zł, natomiast za obecnego rządu, w 2016 roku strażacy PSP otrzymali średnio na etat 198 zł. Z kolei pierwsza transza kolejnej podwyżki, wynikająca z ustawy modernizacyjnej wyniosła średnio na etat 253 zł, kolejna podwyżka wynikająca z tej ustawy będzie miała miejsce od 1 stycznia 2019 r i będzie ona wynosiła 309 zł" - zaznaczył Suski.

Komendant główny PSP przypomniał również, że MSWiA w 2018 r. przeznaczyło dodatkowo dla funkcjonariuszy podległych MSWiA 150 mln zł na podwyżki dla funkcjonariuszy najmniej zarabiających. 36 mln z tej kwoty zostanie przeznaczone na podwyżki dla najmniej zarabiających strażaków. Rozporządzenie ministra SWiA weszło w życie 1 maja.

"W PSP jest 20 grup płacowych, najwyższa grupa płacowa, czyli grupa 20 to komendant główny, najniższa - dla wstępujących do PSP funkcjonariuszy w służbie przygotowawczej to grupa 1. Grupy najmniej zarabiających strażaków to grupy od 1 do 8 i to one dostaną podwyżki" - wyjaśnił Suski. Jak dodał, strażacy zaszeregowani w grupie 1 otrzymają około 200 zł.

"Łącznie podwyżki z lat 2016-2018 plus te w roku 2019 powodują wzrost uposażeń o ok. 800 zł. Jeśli podzielimy tę kwotę przez te cztery lata to wychodzi ok. 200 zł podwyżki na jednego strażaka rocznie. Gdyby w latach 2007-2015 co roku podwyżka wynosiła 200 zł, to strażacy zarabialiby teraz o ok. 1600 zł więcej" - wylicza Suski.

Komendant główny zaznaczył, że dzięki ustawie modernizacyjnej prawie 400 mln zł zostanie przeznaczone na budowę, remonty i modernizację 54 jednostek PSP, w tym 8 zupełnie nowych jednostek.

"Nowe jednostki, które powstają dzięki tym środkom to: komendy powiatowe w Legionowie, Węgrowie, komendy miejskie w Suwałkach i Elblągu. Ponadto rozpoczynamy budowę komendy miejskiej w Koszalinie, wybudowaliśmy komendę w Śremie, planujemy również budowę dwóch innych nowych jednostek w zależności od środków finansowych" - mówił Suski.

Szef PSP przypomniał, że w ramach ustawy modernizacyjnej z kwoty 1,7 mld zł, jaka została przeznaczona dla PSP ponad pół miliarda trafi do ochotniczych straży pożarnych.

"Jednostki OSP już te środki otrzymują. Poza tym w 2015 roku jednostki OSP niewłączone do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego (KSRG) otrzymały dotację z MSWiA w wysokości 32,5 mln zł, w roku 2016 było to już 36 mln zł, w sumie - z innymi dodatkowymi środkami MSWiA - w 2017 roku było to 43 mln zł, a w tym roku jest 44 mln zł plus dodatkowe środki, których jest ponad 9 mln" - powiedział Suski. Dodał, że w ciągu dwóch lat nastąpił wzrost środków finansowych dla OSP o prawie 32 proc.

Z kolei - jak podał - jednostki OSP, które są włączone do KSRG w roku 2015 otrzymały w ramach dotacji KG PSP 73 mln zł, w roku 2016 również 73 mln zł, w 2017 ponad 81 mln zł, zaś w 2018 zaplanowano dla nich kwotę prawie 84 mln zł. Dodatkowe środki w wysokości blisko 100 mln zł pochodzą z funduszy ministerstwa sprawiedliwości.

"Środki te są przeznaczone dla jednostek OSP, które mogą z nich korzystać przy zakupie niezbędnego sprzętu. Oprócz tego Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej również podwyższa znacznie kwotę, która co roku była przeznaczana dla jednostek PSP i OSP, środki te trafiają w znacznej mierze do straży ochotniczych, także nigdy w naszej historii takich środków finansowych ochotnicze straże pożarne nie otrzymywały" - dodał.

Komendant przypomniał, że zgodnie z ustawą o ochronie przeciwpożarowej 10 proc. składki ubezpieczeniowej od ognia przekazują straży pożarnej firmy ubezpieczeniowe. Środki te rozdzielane są pół na pół dla PSP i OSP.

"Te środki wcześniej były rozdysponowywane w różny sposób. Komendant główny PSP nie wiedział, do których jednostek OSP one trafiają, więc do jednych trafiały kilkakrotnie, do innych wcale. Teraz KG mając wszystkie środki może je równomiernie rozkładać, z tym że równomiernie nie znaczy po równo, ale w zależności od potrzeb" - zaznacza Suski.

W całej Polsce jest 16 200 ochotniczych jednostek straży pożarnych, które skupiają w swoich szeregach około 700 tys. ochotników (300 jednostek OSP może się poszczycić ponad 100-letnią tradycją). Ponad 4,4 tys. jednostek ochotniczych działa w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Dla porównania Państwowa Straż Pożarna dysponuje 501 Jednostkami Ratowniczo-Gaśniczymi, w których służbę pełni 31 tys. strażaków. Czas wyjazdu straży z jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP wynosi do dwóch minut w nocy, zaś czas wyjazdu jednostek OSP to ok. 15 minut.

Aby jednostka OSP mogła zostać włączona do KSRG musi mieć co najmniej 12 druhów w wieku od 18 do 65 lat, którzy są przeszkoleni i posiadają uprawnienia do udziału w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Druhowie przechodzą m.in. szkolenie z udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy, a co najmniej dwóch z nich musi przejść kurs dowódczy. Jednostka OSP oraz musi posiadać również odpowiedni sprzęt ratowniczy i samochody pożarnicze.