Przedmiotem negocjacji związanych z dostawami systemu Patriot będzie m. in. połączenie systemów obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła i krótkiego zasięgu Narew - powiedział w poniedziałek szef MON Mariusz Błaszczak.

W poniedziałek polscy negocjatorzy rozpoczynają w USA kolejną turę rozmów o sposobie realizacji pierwszego etapu dostaw systemu Patriot i drugiej fazie programu.

"28 marca podpisałem ze stroną amerykańską umowę na dostawę pierwszych zestawów oraz na dostawę nowego systemu zarządzani polem walki IBCS. Niezwłocznie przystępujemy do prac związanych z drugą faza tego programu" - powiedział Błaszczak.

"W drugiej fazie zależy nam na kupieniu kolejnych baterii Patriot, nowego, dookólnego radaru, który daje większe możliwości skutecznego przeciwdziałania atakom rakietowym niż radar sektorowy" - przypomniał.

"Zadaniem, które postawiłem przed grupą negocjacyjną, jest także włączenie do programu Wisła programu Narew, a więc włączenie produktów wytwarzanych przez zakłady z Polskiej Grupy Zbrojeniowej" - dodał.

Minister zaznaczył, że nie stawia terminu zakończenia tych negocjacji, by nie osłabiać pozycji negocjacyjnej strony polskiej. "Ale przystępujemy do negocjacji niezwłocznie, liczymy na zrozumienie ze strony naszych partnerów amerykańskich, nowy sprzęt gwarantuje bezpieczeństwo i silniejszą pozycję w NATO" - ocenił

Szef MON wyraził przekonanie, że negocjacje drugiej fazy będą łatwiejsze niż wcześniejsze rozmowy. "Doszliśmy do porozumienia w pierwszej fazie, a więc będzie to niejako kontynuacja, ale zdaję sobie sprawę, że sprawy mają charakter biznesowy, robimy wszystko, żeby ten kontrakt był jak najlepszy dla Polski, żeby sprzęt był jak najnowocześniejszy i kupiony za dobrą cenę” - powiedział.

Poinformował, że trwają prace nad zaktualizowanym planem modernizacji technicznej, obejmującym także realizację programu Wisła. „Pracujemy nad tymi dokumentami. Zakładam, że do końca kwietnia Rada Ministrów przyjmie dokument, uchwałę dotyczącą szczegółowych wydatków w perspektywie do 2026 roku” - dodał.

Pod koniec marca w Warszawie została podpisana umowa sprzedaży Polsce przez USA zestawów obrony powietrznej Patriot z opracowywanym systemem zarządzania polem walki IBCS. Wartość kontraktu na pierwszą fazę to 4,75 mld dolarów (16,6 mld zł). 700 mln zł ma trafić do polskich zakładów zaangażowanych w program Wisła. W drugiej fazie Polska zamierza kupić kolejne baterie z tańszymi pociskami i nowym, dookólnym, a nie sektorowym radarem.

W pierwszej z dwóch zakładanych faz programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła strona otrzyma dwie baterie, na które złożą się cztery radary, cztery stanowiska kierowania walką, 16 wyrzutni, 208 pocisków, sześć stanowisk kierowania i dowodzenia, 12 radiolinii, a także elementy wyposażenia technicznego, logistycznego i szkolenia.

Zestawy dostarczane w drugiej fazie mają być wyposażone w radar o polu obserwacji 360 stopni i być zintegrowane z IBCS.

Do pierwszej fazy programu należy 10 umów - pięć z rządem USA (umowa główna dostawy, dwie umowy szkoleniowe, umowa na sprzęt kryptograficzny i umowa na elementy systemu łączności Link-16) oraz pięć umów krajowych - na pojazdy Jelcz, mobilne węzły łączności, pojazdy do transportu pocisków przechwytujących, kabiny stanowisk łączności, kierowania i dowodzenia.

Dostawa dwóch baterii Patriot - które Polska otrzyma w pierwszej z dwóch zakładanych faz programu "Wisła" - jest planowana do końca roku 2022, osiągnięcie wstępnej gotowości operacyjnej ma nastąpić na przełomie 2023 i 2024 r.; płatności zostały rozłożone na lata 2018-22.

Podstawowym zadaniem systemu Wisła, którego uzbrojeniem będą zestawy Patriot, ma być zwalczanie taktycznych rakiet balistycznych krótkiego zasięgu, w tym pocisków ze zdolnościami do manewrowania. System IBCS ma monitorować przestrzeń powietrzną, rozpoznawać typy zagrożenia (samolot, pocisk) i zwalczać go w ciągu kilkunastu sekund. W pierwszej fazie Polska kupuje pociski PAC-3 MSE przeznaczone do zwalczania pocisków balistycznych, także zdolnych do manewrowania.