Wrocław musi zapłacić Waldemarowi Fydrychowi, twórcy Pomarańczowej Alternatywy, ponad 600 tys. zł za wykorzystanie wizerunku krasnala do celów promocyjnych – orzekł w piątek Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Wyrok jest prawomocny.

Jak powiedziała PAP rzeczniczka Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu sędzia Małgorzata Lamparska, w piątek sąd apelacyjny podtrzymał orzeczenie sądu pierwszej instancji i orzekł, że Wrocław ma zapłacić Waldemarowi Fydrychowi "Majorowi" 666 666 zł i 66 gr.

"Wcześniej w tej sprawie zapadł wyrok wstępy, który co do zasady przesądził, że prawa autorskie do wizerunku krasnala przysługują powodowi. Potem toczył się proces w celu ustalenia wysokości odszkodowania" - powiedziała sędzia.

W pierwszej instancji sąd ustalił, że "Majorowi" przysługuje odszkodowanie w wysokości 666 666 zł i 66 gr. To dwukrotność sumy, jaką wyliczył biegły, a którą miasto musiałoby zapłacić Fydrychowi na podstawie umowy o korzystaniu z wizerunku krasnala.

"Major" odwołał się od wyroku pierwszej instancji, domagając się ponad miliona złotych, miasto chciało oddalenia powództwa i ewentualnie zasądzenia 104 tys. zł odszkodowania.

Był to kolejny proces w tej sprawie. W 2014 r. miasto zawarło z twórcą Pomarańczowej Alternatywy ugodę. Uznawała ona m.in. prawa autorskie Fydrycha do wizerunku krasnala, dawała możliwość zawarcia ewentualnej umowy na wykorzystywanie krasnala do celów promocyjnych oraz określała, że w ciągu miesiąca strony mają wynegocjować odszkodowanie za okres bezumownego wykorzystywania tego wizerunku. Do uzgodnień jednak nie doszło i sprawa wróciła do sądu.

Krasnal z kwiatkiem, w pomarańczowej czapeczce, od lat był wykorzystywany przez Wrocław jako gadżet promocyjny. Jego wizerunek znajdował się m.in. na kubkach i koszulkach. Poza tym w wielu miejscach w mieście ustawiono figurki krasnali z brązu, które też są elementem promocji Wrocławia. Do nich jednak Fydrych nie rościł sobie praw.

Krasnal po raz pierwszy pojawił się na ulicach Wrocławia z inicjatywy Fydrycha, twórcy ruchu happeningowego Pomarańczowa Alternatywa, w latach 80. Alternatywa działała też w innych miastach, m.in. Łodzi i Warszawie. Jej członkowie z Fydrychem, który nazywał siebie "Majorem", stawiali sobie za zadanie ośmieszanie PRL-owskiej rzeczywistości i władzy. Pierwszą znaną ich akcją było malowanie krasnoludków na murach w największych miastach, m.in. we Wrocławiu.(PAP)

autor: Piotr Doczekalski