Donald Trump zabiega, by mur na granicy z Meksykiem sfinansował Pentagon; Kongres nie przyznał na niego sum, jakich prezydent USA się domagał. W środę rozmawiał na ten temat z ministrem obrony Jimem Mattisem - poinformowała rzeczniczka Pentagonu Dana White.

"Rozmawiali o tej propozycji, jako o możliwości, ale pamiętajcie, że zapewnienie bezpieczeństwa Amerykanom (...) ma dla ministra znaczenie nadrzędne" - powiedziała dziennikarzom White. Nie podała żadnych szczegółów, zastrzegła tylko, że są to "wstępne rozmowy".

Kongres wyasygnował na budowę muru 1,6 mld dol., podczas gdy prezydent domagał się 25 mld dol. na początek.

W sobotę Trump napisał na Twitterze, że dzięki nowym funduszom na siły zbrojne "armia jest znowu bogata", i dodał: "Zbudować MUR poprzez M.! (military - armię)".

Prezydent argumentuje, że wydanie pieniędzy wojska na mur ma sens, ponieważ chodzi o bezpieczeństwo narodowe.

W środę rozmawiał o tym z przewodniczącym Izby Reprezentantów Paulem Ryanem, który - jak pisze tygodnik "Time" - propozycje prezydenta "w dużej mierze zignorował".

Powołując się na źródła w Białym Domu, "Time" podaje, że na dofinansowanie budowy muru nie mają też ochoty republikańscy przywódcy.

AP przypomina, że ministerstwa mają bardzo ograniczone możliwości przesuwania środków budżetowych bez aprobaty Kongresu.

Tylko Kongres ma bowiem prawo do określania federalnych wydatków, a administracja nie może funduszy przyznanych jednemu resortowi dowolnie alokować w innym ministerstwie.

Komisji przydziału środków Senatu USA nie jest znana żadna władza, która mogłaby pozwolić resortowi obrony sfinansować budowę muru bez aprobaty Kongresu - powiedział AP przedstawiciel Republikanów.

Jeszcze w styczniu Trump napisał na Twitterze, że mur - "bezpośrednio lub pośrednio" - będzie finansowany przez Meksyk, a jeśli nie będzie muru, nie będzie układu o wolnym handlu między USA, Kanadą i Meksykiem (NAFTA).

Rząd Meksyku zareagował oświadczeniem, w którym zapewnił, że "meksykańskie stanowisko w sprawie muru na granicy z USA nie zmieniło się", i dodał: "nie zapłacimy za budowę muru i nie będziemy dyskutować w sieci o dwustronnych stosunkach".

Projekt tego muru, który miał powstrzymać napływ imigrantów, był jedną ze sztandarowych obietnic wyborczych Trumpa. Prezydent zapowiadał też, że Meksyk zapłaci za jego budowę. (PAP)

fit/ mc/