Umowę zakupu systemu Patriot w ramach pierwszej fazy programu Wisła podpisał w środę szef MON Mariusz Błaszczak w obecności m.in. prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. System Patriot wraz z systemem zarządzania polem walki będzie w tej fazie kosztował 4 mld 750 mln dolarów.

"To zupełnie nowy rozdział w historii Polski, w historii polskiej armii" - powiedział prezydent Duda, który nazwał podpisanie umowy "momentem historycznym".

Ambasador USA w Polsce Paul W. Jones podkreślał, że "Polska będzie bezpieczniejsza, NATO silniejsze", a "nasza współpraca wojskowa bliższa niż kiedykolwiek". Premier Morawiecki oświadczył z kolei, że Polska, Stany Zjednoczone i kraje NATO "potwierdzają swoją wspólnotę wartości i wolę wspólnej obrony wszystkich państw członkowskich".

W pierwszej z dwóch zakładanych faz programu obrony powietrznej średniego zasięgu "Wisła", Polska otrzyma dwie baterie, na które złożą się cztery radary, cztery stanowiska kierowania walką, 16 wyrzutni, 208 pocisków, sześć stanowisk kierowania i dowodzenia, 12 radiolinii, a także elementy wyposażenia technicznego, logistycznego i szkolenia.

Trwa ładowanie wpisu

Szef MON poinformował, że system Patriot - wraz z systemem zarządzania polem walki IBCS - będzie w pierwszej fazie kosztował 4 miliardy 750 milionów dolarów (16,6 mld zł -). "To dobra cena" - powiedział minister obrony. MON zaznacza, że "początkowa cena, jaką nam zaproponowano, to 10,5 mld dolarów".

Minister obrony zapowiedział niezwłoczne przystąpienie do negocjacji ws drugiej fazy programu Wisła.

Błaszczak zaznaczył też, że opracowywany w USA system kierowania i dowodzenia IBCS "równolegle trafi do armii stanów Zjednoczonych i do Wojska Polskiego", a system obrony średniego zasięgu "Wisła" będzie kompatybilny z budowanym systemem krótkiego zasięgu Narew.

Szef MON zaznaczył, że ten system Patriot "został kupiony dla Wojska Polskiego również ze względu na to, że w Polsce stacjonują wojska Paktu Północnoatlantyckiego, również wojska Stanów Zjednoczonych". Ten system - podkreślił minister - "zapewni integrację WP z armią Stanów Zjednoczonych".

"Nad Wisłą bezpiecznie. Dzięki temu, że dziś podpisujemy umowę na dostarczenie do Polski nowoczesnego systemu, który sprawdził się w wielu państwach" - powiedział minister obrony. Podkreślił, że to najdroższy kontrakt zbrojeniowy w historii Polski, a dzięki niemu polski przemysł otrzyma nowoczesne technologie i będzie wytwarzał elementy wyrzutni, pojazdy i systemy łączności.

"Minister obrony narodowej wprowadził polską armię, ale także nas, Rzeczpospolitą Polską w zupełnie nowy świat supernowoczesnej technologii, nowoczesnych środków obronnych" - powiedział prezydent podczas środowej uroczystości. Podkreślił, że system jest "niebywale skuteczny" i został sprawdzony w warunkach bojowych.

Zaznaczył, że choć system Patriot jest kosztowny, ma być podstawą polskiej obrony powietrznej przez dziesięciolecia i będzie modernizowany. "To ogromne pieniądze, ale wszyscy doskonale wiemy, także z naszego doświadczenia historycznego, że bezpieczeństwo nie ma ceny" - podkreślił prezydent. Zaznaczył, że najważniejsze jest, żeby system "zaistniał, żebyśmy weszli do tej elity krajów, które system obrony powietrznej Patriot posiadają".

Prezydent podkreślił, że Polska buduje wielowarstwowy system obrony powietrznej, którego częścią jest program Wisła; przypomniał, że w Redzikowie powstaje też baza amerykańskiego systemu obrony balistycznej. "To wszystko razem stanowi płaszcz ochronny przed wszelkiego rodzaju atakiem powietrznym" - powiedział Duda.

Prezydent podkreślił, że nowy system oznacza postęp nie tylko w obronie powietrznej, ale w całych polskich siłach zbrojnych, a wprowadzanie systemów kompatybilnych z sojuszniczymi jest istotne dla modernizacji armii.

Duda przypomniał, że zakup systemu Patriot i jego cena były tematem jego rozmowy z prezydentem USA Donaldem Trumpem latem ubiegłego roku. Prezydent dziękował zespołowi negocjacyjnemu, ministrowi Błaszczakowi, a także poprzedniemu szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi, który zabiegał o zakup baterii Patriot z systemem IBCS.

Ambasador Stanów Zjednoczonych podkreślał podczas środowej uroczystości sojuszniczy wymiar dokonanego przez Polskę wyboru. "To kamień milowy dla Polski i NATO. Polska dołącza do 15 krajów, które mogą polegać na sprawdzonym w boju systemie Patriot. Jest on podstawą obrony przeciwrakietowej armii amerykańskiej i jest kompatybilny w ramach NATO" - podkreślał Jones.

Polska - mówił ambasador USA - "będzie globalnym leaderem obrony powietrznej i przeciwrakietowej i naszym pierwszym partnerem zagranicznym, który będzie korzystał z najnowocześniejszego systemu dowodzenia w tym samym czasie, co armia amerykańska". Jones zapewnił, że polski przemysł skorzysta z transferu technologii i "trwałego partnerstwa z największymi firmami obronnymi świata", a w drugiej fazie programu, której negocjacje rozpoczną się w kwietniu, "Polska uzyska najnowszy radar dookólny, a także więcej rakiet".

Ambasador Stanów Zjednoczonych podkreślił przy tym, że porozumienie ws pozyskania przez Polskę systemu Patriot ma szerszy wymiar. "Polska będzie bezpieczniejsza, NATO silniejsze, nasza współpraca wojskowa bliższa niż kiedykolwiek. Jesteśmy razem. Nasze zaangażowanie we wzajemną obronę i zobowiązanie do obrony każdego kawałka terytorium NATO jest niepodważalne. Jesteśmy sojusznikami na zawsze" - oświadczył ambasador USA.

Sojuszniczy wymiar wyboru systemu Patriot podkreślał też premier Morawiecki. "Poprzez ten zakup potwierdzamy naszą wspólnotę wartości. Polska i Stany Zjednoczone, Polska i kraje partnerskie NATO w ten sposób potwierdzają swoją wspólnotę wartości i wolę wspólnej obrony wszystkich państw członkowskich" - powiedział szef rządu podczas środowej uroczystości.

"Daliśmy do zrozumienia, że chcemy czuć się integralną częścią tego najważniejszego sojuszu wojskowego. Dzisiaj wzmacniamy ten sojusz, wzmacniamy nasze bezpieczeństwo, wzmacniamy też bezpieczeństwo całej Europy Środkowej. Tak jak polskie lotnictwo patroluje niebo nad państwami bałtyckimi, sądzę, że cały system Patriot będzie wzmacniał bezpieczeństwo w Europie Środkowej" - mówił Morawiecki.

Podkreślał, że bezpieczeństwo w wielu wymiarach jest "znakiem rozpoznawczym rządu PiS". W tym kontekście mówił o zapewnieniu bezpieczeństwa finansowego polskim rodzinom "poprzez uszczelnienie systemu podatkowego i 500 Plus" oraz o bezpieczeństwo wewnętrznym, wspominając, że Błaszczak jako szef MSWiA przywracał zlikwidowane wcześniej posterunki policji.

"Wreszcie znakiem rozpoznawczym rządu jest bezpieczeństwo zewnętrzne, ten fundament bezpieczeństwa państwa, o które musimy dbać razem z naszymi sojusznikami, i dbamy właśnie m.in. poprzez zakup taki jak ten, zakup najnowocześniejszego antyrakietowego i przeciwlotniczego systemu Patriot" - dodał premier.

Przyznał, że negocjacje ze USA były niełatwe. Premier podziękował zespołowi negocjacyjnemu, a także b. szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi, który - jak mówił Morawiecki - "ogromnie się starał, wkładał swoje serce w to wszystko". "Bardzo dziękuję również panu ministrowi Błaszczakowi, który w ostatniej, krytycznej, bardzo ważnej fazie negocjacji nadzorował je osobiście i informował mnie na bieżąco o postępach negocjacji i przede wszystkim dbał o to, żeby te reguły offsetowe, czyli wymiana technologii, transfer najnowszych technologii do Polski były jak najbardziej korzystne dla polskiej armii" - powiedział szef rządu.

Podstawowym zadaniem systemu Wisła, którego uzbrojeniem będą zestawy Patriot, ma być zwalczanie taktycznych rakiet balistycznych krótkiego zasięgu, w tym pocisków ze zdolnościami do manewrowania. System IBCS ma monitorować przestrzeń powietrzną, rozpoznawać typy zagrożenia (samolot, pocisk) i zwalczać go w ciągu kilkunastu sekund. W pierwszej fazie Polska kupuje pociski PAC-3 MSE przeznaczone do zwalczania pocisków balistycznych, także zdolnych do manewrowania.

Do pierwszej fazy programu należy 10 umów - pięć z rządem USA (umowa główna dostawy, dwie umowy szkoleniowe, umowa na sprzęt kryptograficzny i umowa na elementy systemu łączności Link-16) oraz pięć umów krajowych - na pojazdy Jelcz, mobilne węzły łączności, pojazdy do transportu pocisków przechwytujących, kabiny stanowisk łączności, kierowania i dowodzenia.

Dostawa dwóch baterii Patriot - które Polska otrzyma w pierwszej z dwóch zakładanych faz programu "Wisła" - jest planowana do końca roku 2022, osiągnięcie wstępnej gotowości operacyjnej ma nastąpić na przełomie 2023 i 2024 r.; płatności zostały rozłożone na lata 2018-22.