Były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku prof. Paweł Machcewicz złożył do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka skargę, w której wskazuje na złamanie jego prawa do rzetelnego procesu sądowego oraz prawa do wolności wyrażania opinii.

W kwietniu ub.r. minister kultury powołał formalnie do życia nową placówkę powstałą z połączenia dwóch gdańskich muzeów - Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. oraz Muzeum II Wojny Światowej. W efekcie tej decyzji funkcję dyrektora stracił Machcewicz, który był także jednym z twórców wystawy głównej placówki, a nowa dyrekcja zapowiedziała liczne zmiany na ekspozycji, z których część już wprowadzono. Machcewicz zaskarżył decyzję o połączeniu Muzeów, Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jednak, że działania resortu kultury były podjęte na podstawie wewnętrznych rozporządzeń i jako takie nie podlegają ocenie sądu administracyjnego.

We wtorek Machcewicz poinformował PAP, że złożył w tej sprawie skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC). „Porusza ona dwie kwestie. Po pierwsze odmówiono mi prawa do sądu w Polsce. Taka była logika i konsekwencja orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który stwierdził że cały spór prawny jest poza jego kognicją. W związku z tym działania ministra kultury, które doprowadziły do likwidacji kierowanego przeze mnie Muzeum oraz przerwania przed czasem mojej kadencji, nie podlegały ocenie sądowej. Narusza to podstawowe prawa obywatelskie każdego polskiego obywatela – prawo do sądu” – powiedział PAP Machcewicz.

Dodał, że drugą kwestią, jaka została podniesiona w skardze do ETPC było „naruszenie prawa do swobody wypowiedzi, wolności nauki i działalności kulturalnej”. „W tym aspekcie skarga dotyczy różnych nieprawdziwych zarzutów podnoszonych wobec wystawy oraz kampanii, jaką przeciwko mnie prowadzono. Skarga przywołuje różne ataki na mnie i publiczne wypowiedzi ministra kultury, wypowiedzi nieprawdziwe, godzące w wolność badań naukowych, wolność słowa i twórczości artystycznej” – powiedział PAP Machcewicz.

Dodał, że w skardze przywołano dwa artykuły Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności - artykuł 6., mówiący o prawie do rzetelnego procesu sądowego oraz art. 10., mówiący o prawie do wolności wyrażania opinii.

O złożeniu skargi poinformowała wtorkowa "Gazeta Wyborcza". Machcewicz powiedział PAP, że skarga została złożona w ETPC przed kilkoma tygodniami. Przypomniał, że w styczniu on oraz trzech pozostałych autorów wystawy głównej Muzeum II Wojny Światowej złożyli w Sądzie Okręgowym w Gdańsku pozew dotyczący ochrony praw autorskich. Pozew ten związany jest ze zmianami dokonanymi na ekspozycji po tym, jak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego połączyło gdańskie placówki i wyznaczyło nowego dyrektora Muzeum.

MIIWŚ w Gdańsku zostało utworzone w 2008 r. Budowa obiektu trwała od 2012 do 2016 r.; muzeum zostało otwarte 23 marca 2017 r. Wiosną 2016 r. ministerstwo kultury zapowiedziało, że planuje połączyć to muzeum z - powołanym przez siebie w grudniu 2015 r. - Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. Do powołania nowej instytucji ostatecznie doszło 6 kwietnia 2017 r.

Resort uzasadniał swoją decyzję względami "organizacyjnymi, finansowymi i merytorycznymi". Wskazywał, że oba muzea mają "zbliżony profil działalności, a ich połączenie pozwoli zoptymalizować koszty przeznaczane z budżetu państwa na ich funkcjonowanie oraz zwiększyć potencjał rozwojowy, a tym samym wzmocnić ich pozycję na muzealnej mapie Polski i świata".

Zażalenie na zarządzenie zapowiadające połączenie placówek, a potem także samo połączenie, złożyli – obok b. dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, miasto Gdańsk i Rzecznik Praw Obywatelskich. Skarżący zarzucali MKiDN m.in., że podjęło decyzję bez koniecznej - ich zdaniem - konsultacji z Radą ds. Muzeów. WSA przyjął zażalenie do rozpatrzenia, ale 5 kwietnia ub.r. NSA orzekł, że WSA nie jest właściwą instytucją do oceny zarządzenia resortu kultury. (PAP)

autor: Anna Kisicka