Niektóre sądy zbyt łatwo zwalniają adwokatów z tajemnicy zawodowej - ocenił zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk na seminarium o praktykach zwalniania z tajemnicy adwokackiej i radcowskiej. Zapowiedział, że wnioski ze spotkania trafią do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.

Zdaniem Trociuka "w wielu przypadkach" dochodzi "do zbyt łatwego" zwolnienia z tajemnicy adwokackiej czy radcowskiej przez sądy, które "zbyt bezrefleksyjnie podchodzą do tego typu sytuacji", i to nawet w sytuacjach "błahych z punktu widzenia wymiaru sprawiedliwości".

Zaznaczył, że ochrona tajemnicy zawodowej prawników służy przede wszystkim ochronie praw osób, których dotyczy informacja, a którą pozyskują adwokaci i radcowie. Chodzi m.in. o zapewnienie konstytucyjnej ochrony prawa do obrony, do prywatności czy autonomii informacyjnej. Jest to przedmiotem zainteresowania Rzecznika Praw Obywatelskich, ponieważ - jak wyjaśnił - bezpośrednio dotyczy "chronionej sfery praw człowieka".

"Wnioski z konferencji skonfrontowane z obowiązującym prawem i właściwą praktyką posłużą do sformułowania ogólnych wskazań, jeśli chodzi o ochronę praw człowieka w tym zakresie" - powiedział Trociuk.

Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Jacek Trela podkreślił, że tajemnica zawodowa i niezależność zawodowa "wypełniają treścią istotę zawodu zaufania publicznego". "Właśnie dlatego klienci przychodzą do nas i przekazują informacje bez większych obaw, że zostaną one ujawnione" - podkreślił.

W ocenie Treli, znowelizowana w lutym 2016 roku ustawa o policji w sposób "bardzo głęboki" dotyka treści, które mogą być objęte tajemnicą zawodową.

"Dość powiedzieć, że istnieje możliwość prowadzenia rejestracji rozmów, która będzie prowadzić do ustalenia szerszego kręgu rozmówców, wśród nich mogą być profesjonalni prawnicy i z tych właśnie materiałów można +wyssać+ treści związane z tajemnicą zawodową, całkowicie poza jakąkolwiek kontrolą" - powiedział.

Poinformował, że kilka lat temu NRA odnotowała kilkanaście przypadków, gdy organy ścigania próbowały przesłuchać obrońców "na okoliczności związane" z pomocą świadczoną przez nich w ramach obrony klientów.

Trela zwrócił uwagę, że w takiej sytuacji adwokat staje przed poważnym dylematem. Musi wybrać "poszanowanie istoty tajemnicy" (czyli zachowanie milczenia), a z drugiej strony musi zająć stanowisko wobec orzeczenia sądowego, które zwalnia go z tej tajemnicy.

Zaznaczył, że ten "konflikt dwóch wartości" samorząd adwokacki rozstrzyga na rzecz przestrzegania tajemnicy zawodowej, jednak - jak zauważył - "to nie znaczy, że jest to reguła w postępowaniu oczywista dla wszystkich adwokatów". "Trudno jest stanowiskiem samorządu przekonać adwokata, że ma obstawać przy tajemnicy zawodowej i nie ujawniać jej treści, w sytuacji, kiedy ma rozstrzygnięcie dwuinstancyjne sądu zwalniające go z obowiązku zachowania tajemnicy" - mówił.

Kluczowym zagadnieniem jest według niego to, czy w takiej sytuacji adwokat będzie wtedy składał zeznania, czy tego odmówi, a także to, czy odmowa składania zeznań może prowadzić do "skutecznego postawienia zarzutu zatajenia prawdy, czy utrudniania postępowania karnego" przez adwokata.

Wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych Leszek Korczak ocenił, że "prawdziwe nieszczęście jest z ustawą o policji i ustawach towarzyszących", gdyż jako radca prawny nie wie "czy rozmawiając z klientem nie jest on (klient) poddany kontroli operacyjnej".

"Jeżeli mam prezesa spółki, z którym prowadzę normalną obsługę prawną, i w którymś momencie ona zaczyna się zamieniać w karno-skarbową albo karną, to +wyłuskanie+ z naszej rozmowy czy z mejli, które informacje są objęte tajemnicą obrończą, a które nie są, nie jest łatwe. A w sytuacji kontroli operacyjnej sędzia sobie +wyłuskuje+ to, co może stanowić dowód w sprawie" - powiedział Korczak.

W jego ocenie "władza publiczna" nieraz nie zdaje sobie sprawy, że "będzie czymś lepszym", jeżeli będzie się tajemnicę adwokacką czy radcowską "szanować".

"Każdy może się znaleźć w sytuacji, kiedy będzie "przedmiotem zainteresowania tego postępowania, głównym bohaterem i dopiero wtedy zobaczy, jak wielka jest to wartość, że bez niej górnolotne zapewniania o dostępie do sądu i do wymiaru sprawiedliwości bez profesjonalnych pełnomocników i bez zachowania tajemnicy zawodowej są tylko sloganem" - przekonywał.

Seminarium zorganizowało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich przy współpracy z Naczelną Radą Adwokacką i Helsińską Fundacją Praw Człowieka.(PAP)

autor: Mieczysław Rudy