Nie mogę potwierdzić, ani zaprzeczyć istnieniu notatki o sankcjach wobec polskich władz, nie była ona adresowana do mnie; wiem natomiast, że relacje polsko-amerykańskie są najlepsze w historii - mówił w czwartek wicemarszałek Senatu Adam Bielan.

Onet podał we wtorek, że Amerykanie wprowadzili szczególne sankcje wobec polskich władz - do czasu przyjęcia zmian w ustawie o IPN prezydent, ani wiceprezydent USA nie będą się z nimi spotykać. Według Onetu istnienie ultimatum miała potwierdzać notatka polskiej ambasady w Waszyngtonie z 20 lutego, sporządzona dwa tygodnie po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o IPN i skierowaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego.

Informacje Onetu zdementowała we wtorek wieczorem rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert. "Doniesienia zakładające jakiekolwiek zawieszenie współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa lub dialogu na wysokim szczeblu - wszystko to - jest po prostu fałszem" - podkreśliła Nauert.

W odpowiedzi na pytanie PAP dotyczące tych doniesień biuro prasowe MSZ podało, że opisywany dokument oznaczony sygnaturą Z-99/2018, do którego odnoszą się dziennikarze portalu "jest dokumentem niejawnym", a jego ujawnienie "nie jest możliwe". Poinformowano jednocześnie, że MSZ podjęło "działania w związku z możliwością popełnienia przestępstwa określonego w art. 266 Kodeksu Karnego.

"Mam oświadczenie (...) ze strony rzeczniczki Departamentu Stanu w Stanach Zjednoczonych, która wyraźnie stwierdza, że asystent sekretarza stanu Wess Mitchell nie mówił o wstrzymaniu kontaktów pomiędzy Polską a Stanami zjednoczonymi na wysokim szczeblu" - podkreślił TVN24 wicemarszałek Bielan. "Mam nadzieję, że to zamknie ten temat, tę burzę medialną, która rozpoczęła się po publikacji jednego z portalów" - dodał.

Na uwagę, że wbrew zapewnieniom niektórych polityków okazało się, że notatka istnieje, a MSZ chce rozpocząć procedurę prawną w związku z wyniesieniem jej z resortu, Bielan podkreślił, że on "nie jest adresatem tej notatki". "Nie mogę potwierdzić faktu jej istnienia bądź temu faktowi zaprzeczyć" - powiedział. "Natomiast wiem bardzo dobrze, że relacje polsko-amerykańskie są najlepsze w historii" - zaznaczył.

"Nigdy w historii wcześniej nie mieliśmy tylu żołnierzy stacjonujących na naszym terytorium. Nigdy w historii, a przynajmniej w ostatnich latach, Amerykanie nie wydawali tylu środków, jakie mają zamiar wydać w przyszłym roku, na obronę Europy, przede wszystkim na obronę wschodniej flanki, czyli Polski między innymi czy głównie Polski w NATO. Nigdy w historii dotąd nie mieliśmy wymiany handlowej na tak wysokim poziomie jak dzisiaj" - wymienił Bielan.

Dopytywany, czy trwają przygotowania do spotkania na najwyższym szczeblu między Polską a Stanami Zjednoczonymi, Bielan odparł, że zaledwie pięć tygodni temu Polskę odwiedził sekretarz stanu Rex Tillerson. Przypomniał też, że obecnie z wizytą w USA przebywa szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski. "Są planowane wizyty kolejnych polskich polityków, ale będziemy o nich informować w momencie, kiedy będą się już odbywać" - poinformował.

Bielan został również zapytany o opisywaną w środę przez Onet wewnętrzną analizę MSZ, którą miał sporządzić były szef gabinetu politycznego przy ministrze spraw zagranicznych Jan Parys. Jak twierdzą autorzy artykułu analiza potwierdza istnienie notatki polskiej ambasady w Waszyngtonie i ograniczenia kontaktów na najwyższym szczeblu między Warszawą a Waszyngtonem.

Według portalu Parys stwierdził w niej, powołując się wprost na notatkę o sygnaturze Z-99/2018, że "ze względu na znaczenie USA dla bezpieczeństwa Polski nie do przyjęcia jest sytuacja, kiedy prezydent czy premier mają zablokowane kontakty z głównym sojusznikiem".

"Nie chcę komentować wyrwanych, być może z kontekstu, zdań" - powiedział Bielan. Pytany o rangę tego dokumentu podkreślił, że nie wie, jaka była jego klauzula tajności. Wskazał jednak, że "tego rodzaju analizy pisane przez ekspertów zewnętrznych" nie są z reguły ściśle tajne. "Inaczej jest w przypadku tej rzekomej notatki ze spotkań w Waszyngtonie" - powiedział wicemarszałek Senatu.(PAP)