Zaproponowałem, żeby była jedna uchwała, żeby była jedna treść, aprobowana przez jeden i drugi klub. Jeśli takiej uchwały nie będzie, nie poddam pod obrady w Senacie - powiedział w czwartek marszałek Senatu Stanisław Karczewski, odnosząc się do uchwały dot. Marca'68.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski na antenie radiowej Jedynki był pytany o uchwałę z okazji 50. rocznicy wydarzeń marcowych. - Mamy w tej chwili dwie propozycje. Wyraziłem zgodę i dla jednej, i dla drugiej propozycji szybszą ścieżkę uchwalenia - powiedział Karczewski.

W projekcie uchwały złożonym w Senacie przez senatora Jana Żaryna (PiS) czytamy, że "w pamięci Polaków Marzec'68 należy do kanonu polskich miesięcy budujących naszą drogę ku niepodległości". "Mając to na uwadze, Senat RP w pierwszym rzędzie chce przypomnieć tamte trudne czasy i upamiętnić polską młodzież, która śladem poprzednich pokoleń domagała się prawa do wolności" - głosi projekt senatora Żaryna.

W proponowanym tekście zaproponowano również zapis, że Senat "w sposób szczególny przypomina i docenia postawę hierarchów Kościoła rzymskokatolickiego z prymasem kardynałem Stefanem Wyszyńskim i kardynałem Karolem Wojtyłą na czele".

"Jednocześnie Senat RP przypomina, że ówczesne władze komunistyczne, uruchamiając antysemickie wiece i przymuszając Polaków do brania w nich udziału, a także wprowadzając w przestrzeń publiczną patologiczne nastroje antyżydowskie, nie reprezentowały woli Narodu, a jedynie Moskwy i jej interesy wewnątrzkomunistyczne oraz międzynarodowe" - głosi projekt uchwały.

"Musimy jednak przyznać, że komunistami byli także Polacy, za których dziś wypada nam przeprosić zarówno wyrzucone wówczas rodziny polskie pochodzenia żydowskiego, jak i ich potomków żyjących obecnie często w nieświadomości, komu zawdzięczają swój los. Przepraszamy!" - napisano w projekcie uchwały.

Z kolei senatorowie PO: Bogdan Borusewicz, Tomasz Grodzki, Bogdan Klich, Grażyna Sztark, Piotr Wach, Piotr Zientarski zaproponowali projekt uchwały, w którym czytamy, że: "zarówno obrona praw obywatelskich oraz wolności słowa jak i otwartość na różnorodność nurtów tworzących polską kulturę i historię są jedną z najcenniejszych części naszej narodowej tradycji. Dziś, w 50. rocznicę tych dramatycznych zdarzeń sprzed lat Senat Rzeczypospolitej Polskiej uznaje wydarzenia ’68 roku za ważne memento dla współczesnych oraz oddaje hołd wszystkim tym, którzy stanęli po stronie wolności w obronie polskiej kultury i tradycji tolerancji".

Senatorowie napisali również, że "jednocześnie Senat Rzeczypospolitej Polskiej, pamiętając o dramatycznych losach Żydów polskich, w tym także o czystkach z roku ’68, wyraża w ich rocznicę zdecydowany sprzeciw wobec jakichkolwiek objawów antysemityzmu pod jakąkolwiek postacią".

Stanisław Karczewski zaznaczył, że zaproponował, żeby "była jedna uchwała, żeby była jedna treść, aprobowana przez jeden i drugi klub".

- Jeśli takiej uchwały nie będzie, ja nie poddam pod obrady w Senacie. Nie ma sensu, żebyśmy prowadzili niepotrzebną dyskusję, debatę i spierali się - powiedział.

Dodał, że jest przekonany, że "dojdzie do wypracowania dobrej treści uchwały, którą przyjmiemy wszyscy i będziemy z tego zadowoleni".

Zapytany, czy powinno się w tej uchwale pojawić słowo "przepraszam" odpowiedział, że "to jest decyzja senatorów".

"Ja nie chcę w tej chwili mówić, czy to słowo powinno się znajdować, choć jest ono kwestionowane. W sensie ludzkim powinniśmy współczuć tym wszystkim, których dotknęły represje związane z wydarzeniami, natomiast czy to jest nasza wina? Czy to jest wina polskiego narodu, czy to jest wina Polaków czy komunistów?" - mówił marszałek Senatu.

- W treści, która będzie takim bardzo daleko idącym, dobrym kompromisem, ja nie wiem, czy jest słowo przepraszam, ale jest na pewno dobra treść. Pracujemy, mamy jeszcze kilka dni. Komisje mogą się spotkać jeszcze kilka razy. Zobaczymy, jaki będzie ostateczny kształt tej uchwały. Bardzo dbam o to, żeby to była treść, która nie będzie naruszała niczyjej wrażliwości - zaznaczył Karczewski.