Nie jesteśmy zwolennikami koncepcji wiązania dostępu do funduszy UE z praworządnością; nie sądzimy, że można ustanowić precyzyjne kryteria jej przestrzegania - powiedział w czwartek w Sofii szef MSZ Jacek Czaputowicz.

Komisja Europejska przedstawiła w środę opcję powiązania dostępu do funduszy z poszanowaniem wartości UE. To część dokumentu przedstawiającego różne warianty nowego wieloletniego budżetu UE, którym ma się zająć nieformalny szczyt UE w przyszłym tygodniu.

Choć w dokumencie Komisji warunkowość dostępu do funduszy jest opcją (nie decyzją), komisarz ds. budżetu Guenther Oettinger poinformował, że już rozpoczęły się prace legislacyjne nad odpowiednim tekstem prawnym. Komisarz sprawiedliwości Vera Jourova zapewniła, że proponowany mechanizm "nie będzie wymierzony w żadne z państw członkowskich".

Odnosząc się do tej propozycji w czwartek w TVP Info Czaputowicz podkreślił, że polski rząd nie jest jej zwolennikiem.

"Czekamy na konkretne propozycje, jakie miałyby być tutaj kryteria, ale nie widzimy tego pozytywnie, nie sądzimy, że takie kryteria można ustanowić" - podkreślił minister.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że inne państwa UE mają też problemy z przestrzeganiem unijnych standardów dotyczących m.in. deficytu budżetowego, w której to kwestii "Polska jest dobrze oceniana".