Bez względu na przeszłość i zasługi prawo jest jednakowe dla wszystkich, każdy powinien go przestrzegać - tak rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska odniosła się programie "Gość wiadomości" w TVP do sprawy zatrzymania w środę Władysława Frasyniuka.

Kopcińska pytana o to, czy Frasyniuk powinien być traktowany inaczej, niż pozostali obywatele stwierdziła, że wszyscy są równi wobec prawa.

"Nie wyobrażam sobie, żeby kogokolwiek traktować inaczej i każdy, kto ma wypełniać zapisy prawa i przestrzegać prawa musi to robić" - mówiła.

"Bez względu na przeszłość i zasługi prawo jest jednakowe dla wszystkich, tu nie ma wyjątków. Właśnie dlatego te osoby, które mają przeszłość, którą chcą się chwalić i powinny, tym bardziej muszą wręcz teraz świecić przykładem" - dodała rzeczniczka rządu.

Policja zatrzymała Frasyniuka w środę rano we Wrocławiu; prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie przesłuchał go i postawił mu zarzut naruszenia nietykalności cielesnej dwóch policjantów na służbie, po czym ten jeden z najbardziej znanych opozycjonistów z czasów PRL został zwolniony do domu.

Wcześniej Frasyniuk dwukrotnie nie stawił się w warszawskiej prokuraturze okręgowej, która chciała go przesłuchać w związku z incydentem, do którego doszło podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie 10 czerwca 2017 r.

Jak informowała policja, zakłóciło ją kilkadziesiąt osób, które na Krakowskim Przedmieściu usiadły na jezdni, próbując w ten sposób zatrzymać przemarsz uczestników obchodów przed Pałac Prezydencki. Wśród kontrmanifestantów, których usunęli policjanci, był m.in. Frasyniuk. Na początku lipca ubiegłego rok usłyszał on zarzut "przeszkadzania w przebiegu niezakazanego zgromadzenia.