Sześć osób, w tym b. wiceminister skarbu, zostało zatrzymanych w sprawie prywatyzacji Ciechu - poinformowało CBA. Według nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej, straty mogły sięgnąć nawet 110 mln zł.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa, zatrzymano b. wiceministra skarbu za czasów koalicji PO-PSL Pawła T., ówczesnego dyrektora departamentu przekształceń własnościowych Pawła Z. i m.in. dwóch ekspertów z firmy zajmującej się doradztwem finansowym.

- Mogę potwierdzić, że zatrzymano sześć osób, w Warszawie, Łodzi i Krakowie. Czynności trwają - powiedział Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA.

Śledztwo dotyczące możliwych nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciechu SA dotyczy "niedopełnienia ciążących obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Skarbu Państwa”. Chodzi „o zbycie SP w odpowiedzi na publiczne wezwanie KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments 37,9 proc. akcji Ciech SA za kwotę nie mniejszą niż 619 mln zł, czym wyrządzono państwu szkodę majątkową w wielkich rozmiarach". Za taki czyn grozi kara do 10 lat więzienia.

Prywatyzację Ciechu przeprowadzono w połowie 2014 r. W lutym 2005 roku Ciech zadebiutował na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Obecnie Grupa Ciech jest jednym z liderów europejskiego rynku chemicznego; znajduje się w pierwszej pięćdziesiątce największych polskich przedsiębiorstw.

O sprawie poinformował także wcześniej portal tvp.info i radio RMF FM.