Obroty handlowe między Polską a USA na poziomie 10 mld dolarów rocznie "nie rzucają na kolana"; nie wykorzystujemy potencjału współpracy - uważa minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Za rozwojowe obszary współpracy uznał sektory energii i zbrojeniowy oraz żywność i start-upy.

Szef MIiR od piątku do niedzieli przebywa z wizytą w amerykańskim Miami. W piątek, pierwszego dnia wizyty wziął udział w Polsko-Amerykańskim Szczycie Przywództwa: Polska Strefa Inwestycji. Natomiast w sobotę ma otworzyć Kongres 60 milionów, którego nazwa nawiązuje do liczby Polaków na świecie. Ideą leżącą u podstaw kongresu jest integracja polskich środowisk biznesowych działających w Polsce i poza granicami kraju.

Według MIiR wartość obrotów handlowych między Polską a USA wynosi nieco ponad 10 mld dolarów, a USA były w 2016 r. 12. partnerem w polskim eksporcie oraz 8. w imporcie.

W rozmowie wyemitowanej w sobotę w TVP Info minister ocenił, że "kwota 10 mld dolarów to nie jest czymś, co rzuca na kolana". "W USA żyje 10 milionów Polaków. USA to nadal największa gospodarka na świecie (...) Nie wykorzystujemy naszego potencjału do współpracy pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi" - mówił.

"Mamy świetne relacje polityczne, mamy bardzo dobrą współpracę militarną, szczególnie w NATO, mamy dobre kontakty osobiste ze względu na Polaków, ale nie przekłada się to na naszą współpracą gospodarczą - ani na wymianę handlową, ani na inwestycje" - zaznaczył.

Jak dodał minister, obecnie dla Polski najważniejsze są obszary energetyki i zbrojeniowy. "Modernizujemy naszą armię i tutaj jest to dla nas bardzo ważne, żebyśmy mogli wykorzystywać tę technologię i te zdolności, które gospodarka amerykańska w tej dziedzinie posiada" - powiedział.

Odnosząc się do współpracy w sektorze energetycznym, Kwieciński przypomniał, że "bardzo ważne było dla nas wsparcie w postaci przekazania do naszego terminala w Świnoujściu pierwszej dostawy gazu LNG z Ameryki". Podkreślił, że Polska dalej chce budować hub gazowy, obejmujący zasięgiem cały region UE. "I tu ta współpraca, którą zaczęliśmy ze Stanami Zjednoczonymi, będzie mogła być kontynuowana. Mamy inne obszary sektora energetycznego, w którym również firmy amerykańskie i firmy polskie mogłyby współpracować" - zaznaczył.

Minister podkreślał też, że "Polska stawia na innowacje, jest potężnym rynkiem budowy i takim pozostanie przez najbliższe lata". "Tu widzimy duże miejsce do współpracy polskiego i amerykańskiego biznesu. Szczególnie takiego amerykańskiego biznesu, który mógłby być czy już jest prowadzony przez Polaków" - ocenił.

Jak dodał, są też inne dziedziny, w których liczymy na współpracę. "Chcielibyśmy korzystać z doświadczeń amerykańskich, ale również z kapitału, z kontaktów, po to żeby rozwijać polskie start-upy. Start-upy, które chcielibyśmy, żeby działały nie tylko na terenie Polski czy UE, ale w ogóle, żeby były firmami światowymi. Tu nie ma lepszego partnera, aniżeli Stany Zjednoczone w tym zakresie" - powiedział. Zauważył, że rynek amerykański jest bardzo ciekawy dla polskiej branży rolno-spożywczej, która mogłaby tam sprzedawać jeszcze więcej towarów.

Jako kolejną dziedzinę wymienił obszar badań i rozwoju. "Troszeczkę za mało jeszcze mamy wykorzystanego tego naszego potencjału, a mamy potężne programy na najbliższe lata" - ocenił i wskazał np. digitalizację. "Stany Zjednoczone są bardzo mocne w tym zakresie, więc sądzę, że tu również moglibyśmy dużo wspólnie zrobić" - powiedział Kwieciński.

"Zależy nam na dobrych inwestycjach amerykańskich. Szczególnie takich, które przynoszą do nas technologie, których my w Polsce nie mamy. Ale nie ukrywam, że bardzo mi zależy na polskich biznesmanach, żeby oni się troszeczkę zaczęli rozpychać. Na razie głównie korzystamy z rynku europejskiego - tam również zaczęliśmy inwestować, ale dobrze by było, żeby polskie firmy zaczęły inwestować również na rynku amerykańskim" - zaznaczył minister.

Według niego rynek polski dla rosnących firm często okazuje się za mały, a rynek amerykański to jest w tej chwili największy rynek konsumpcyjny na świecie. "Dobrze by było, gdyby takie polskie firmy się znalazły. Już mamy takie jaskółki" - podkreślił. (PAP)

autor: Wojciech Krzyczkowski